Działacze Europejskiej Unii Piłkarskiej nagle zapomnieli o obawach jakie towarzyszyły im przez pięć lat dzielące przy-znanie nam tej imprezy od jej rozpoczęcia. Nawet Michel Platini zdawał się zapomnieć, że popierał kandydaturę Włochów, zamiast polsko-ukraińskiego przedsięwzięcia. Teraz wszyscy cieszą się, że otwarli dla wielkiego futbolu wscho-dnią część kontynentu i to ich śladem poszła później FIFA przyznając Rosji organizację mistrzostw świata w 2018 r.
Wypełnij ankietę i wygraj nowego iPada
Co zapamiętają nasi zagraniczni goście po zakończonym właśnie turnieju? Na pewno nie grę reprezentacji Polski, bo o niej nawet my chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Do historii przejdą jednak nasi kibice, ale nie ci, którzy za wszelką cenę chcieli bić się z Rosjanami 12 czerwca w Warszawie, ale ci, którzy tak wspaniale dopingowali najpierw biało-czerwonych, a później pozostałe w turnieju reprezentacje. Ciepłe przyjęcie przez gospodarzy turnieju podkreślali wszyscy grający i mieszkający w Polsce piłkarze.
Zaskoczyliśmy zachodnie drużyny nie tylko okazywaną na każdym kroku serdecznością, ale także pięknymi stadionami. Te dwa elementy były ważniejsze niż niedokończone drogi czy wlokące się z powodu remontów torowisk pociągi. Polsko-ukraińskie Euro zakończyło się sukcesem, a my jako gospodarze imprezy możemy być z niej dumni. Zwłaszcza, że były to chyba ostatnie mistrzostwa zorganizowane przez dwa państwa. Za cztery lata ME od-będą się we Francji, a później UEFA chce przeprowadzić ko-lejny eksperyment i zorganizować Euro w kilku krajach.
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?