Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Guns N' Roses w Rybniku: Z aparatem nie wejdziesz. Łańcuszek też zostaw

Barbara Kubica
Jeśli wybierasz się na koncert legendarnego zespołu Guns N' Roses w Rybniku, który odbędzie się już 11 lipca, to w domu lepiej zostaw swój aparat fotograficzny i kamerę. Zgodnie z życzeniem muzyków, na koncercie obowiązywać będzie bezwzględny zakaz robienia zdjęć i filmowania zarówno tego, co będzie działo się na scenie, jak i przed nią.

- To nie jest nasze widzimisię i pomysł na organizację koncertu. Takie zastrzeżenia znalazły się w riderze technicznym zespołu, który zawiera wszystkie informacje organizacyjne. Myślę, że fani zespołu okażą zrozumienie i jeśli będą chcieli zrobić sobie zdjęcie podczas koncertu, zrobią to za pomocą telefonu komórkowego - mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która wspólnie z Urzędem Miasta w Rybniku organizuje koncert amerykańskiego zespołu.

Co ważne, na stadionie nie będzie depozytu. Osoby, które będą chciały wnieść nawet mały aparat fotograficzny, zostaną zatrzymane już przy bramie.

- Będą albo musiały zanieść aparat do samochodu, albo schować go gdzie indziej. Osób z aparatami nie będziemy wpuszczać, a na stadionie nie będzie miejsca, gdzie można by go przechować - ostrzega Stefański.

Wczoraj w samo południe w rybnickim magistracie odbyła się konferencja prasowa, podczas której poznaliśmy ostatnie informacje związane z organizacją tego wielkiego wydarzenia muzycznego.

Okazuje się, że muzycy "Gunsów" dbają nie tylko o to, by żaden fragment ich show nie trafił od razu do internetu, ale także za punkt honoru wzięli sobie troskę o bezpieczeństwo osób, którzy bawić się będą pod sceną i na trybunach stadionu przy ulicy Gliwickiej.

- W dokumentach przekazanych nam przez management artystów znalazły się także zapisy o tym, że w trakcie trwania koncertu nie wolno podnosić nikogo do góry, sadzać na ramionach. Tak panowie często robią, by ich partnerki mogły lepiej widzieć to, co dzieje się na scenie. Zakaz dotyczy także przenoszenia osób nad tłumem i tańca "pogo" - mówi Stefański.
Wszyscy, którzy 11 lipca wybierają się na rybnicki koncert, muszą też pamiętać o tym, by zamiast ostro zakończonego parasola zabrać ze sobą lepiej pelerynę od deszczu, a z szyi zdjąć grube łańcuszki.

- Na stadion nie można także wnosić napoi w butelkach i puszkach. Na miejscu sprzedawane będzie picie, ale wyłącznie w plastikowych kubkach - mówią organizatorzy.

Już teraz wiadomo, że wszyscy fani rockowego grania, którzy wybierają się na stadion przy Gliwickiej, będą świadkami niezwykłego wydarzenia. Z informacji uzyskanych przez agencję Prestige wynika, że show Guns N' Roses potrwa zdecydowanie dłużej niż przeciętne koncerty.

- Zazwyczaj koncert kontraktowany jest na 90 minut i kilka bisów. Mamy sygnały, że ten w Rybniku potrwa znacznie dłużej, niewykluczone, że nawet do 3 godzin - mówią przedstawiciele agencji Prestige.

W tym czasie zespół, który według oficjalnych informacji na scenie ma pojawić się około godziny 21, wykona swoje największe hity. Sama scena też na wszystkich wybierających się na koncert zrobi ogromne wrażenie. Ustawianie mierzącej 40 metrów zabudowy rozpocznie się już w najbliższy weekend.

- Na scenie stanie kilka ekranów ledowych, na których prezentowane będą wizualizacje oraz obraz na żywo ze sceny. Potencjalna moc nagłośnienia wyniesie 650 tysięcy watów, a moc agregatów prądotwórczych pozwoliłaby zapewnić prąd dla 2,5 tysiąca gospodarstw domowych - mówi Stefański.

Patronat nad koncertem objął "Dziennik Zachodni".


*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!