18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Madonna na wzór jasnogórskiej

Piotr Piesik
Odnowiony ołtarz w złotopotockim kościele
Odnowiony ołtarz w złotopotockim kościele fot. piotr piesik
Cała seria sensacyjnych odkryć nastąpiła w zabytkowym kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Złotym Potoku podczas konserwacji ścian i ołtarza kaplicy Matki Bożej.

W ołtarzu Matki Bożej, zdemontowanym i przewiezionym do pracowni konserwatorskiej Marii Góralczyk w Częstochowie, odnaleziono jeden z najstarszych obrazów, wykonanych na wzór Czarnej Madonny z klasztoru jasnogórskiego. Namalowano go również na desce, podobnie jak pierwowzór. Zdaniem specjalistów dzieło powstało w XVII wieku. Nawet najstarsi mieszkańcy Złotego Potoku nie pamiętają, by kiedykolwiek było eksponowane. W ołtarzu dominował wizerunek Matki Bożej namalowany na blasze. Pod spodem znajdował się oryginalny obraz Madonny, który z nieznanych już dziś przyczyn uległ poważnemu uszkodzeniu - przez oblicze Maryi przechodziło głębokie pęknięcie. Nie wiadomo już dziś, kiedy zapadła decyzja o nałożeniu na wierzch blaszanego malowidła, prawdopodobnie nastąpiło to w końcu XIX wieku lub w połowie ubiegłego stulecia. Obraz został natomiast poświęcony w 1958 roku przez kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Kiedy rozebrano ołtarz - co ciekawe, prawdopodobnie był on wykonany niegdyś dla innego kościoła i do Złotego Potoku trafił dopiero później - i przystąpiono do usuwania grubych warstw tynku na ścianach kaplicy, odkryto zabytkowe polichromie, pochodzące z XVII stulecia. Najstarsze wykonano prawdopodobnie w okresie lat 1670-1680. Przedstawiały postacie świętych i męczenników. Niestety, dawni autorzy stosowali tzw. technikę kazeinową, niesprzyjającą dużej trwałości malowideł. W regionie Jury Krakowsko-Częstochowskiej zachowało się bardzo mało podobnych dzieł, stąd błyskawiczna decyzja o ich renowacji oraz przywróceniu pełnych barw.

Prace szybko ruszyły, tym bardziej, że brak ołtarza umożliwiał dobry dostęp do ścian. Problemem były tylko fundusze. Proboszcz tutejszej parafii, ks. Ryszard Marciniak, miał twardy orzech do zgryzienia. Nie wiedział, gdzie znaleźć pieniądze na odrestaurowanie cennych znalezisk.
Konserwatorzy przystąpili do pracy we wrześniu 2007 roku i mieli skończyć swe zadanie po trzech miesiącach, lecz niemal natychmiast okazało się, że dotrzymanie pierwszego terminu jest nierealne. Udało się pozyskać dotację Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego: ponad 360 tysięcy złotych. Jednym z warunków resortu było partycypowanie parafii w kosztach robót. Przy ogromnym wysiłku mieszkańców Złotego Potoku i pomocy samorządu gminy, zebrano prawie 200 tysięcy złotych. Zasady przydzielania takich dotacji są bowiem nieubłagane - ministerstwo finansuje prace w połowie, resztę trzeba zgromadzić we własnym zakresie.

To wszystko nie wystarczyło, skoro konserwacja samego ołtarza z malowidłami, rzeźbami oraz licznymi złoceniami pochłonęła 144 tysiące złotych. Na szczęście udało się - także dzięki pomocy i lobbingowi parlamentarzystów regionu częstochowskiego - uzyskać z resortu kultury jeszcze jedną dotację - 250 tysięcy złotych, przy wkładzie własnym parafii ponad 90 tysięcy. Kiedy tylko wpływały pieniądze, specjaliści ruszali do pracy, nawet po sezonie, kiedy temperatura wewnątrz kościoła sięgała zaledwie kilku stopni.

Prace konserwatorskie w kaplicy Matki Bożej już się zakończyły. Ołtarz ponownie zmontowano w październiku bieżącego roku. Wizerunek Madonny będzie eksponowany z blaszanym nałożeniem lub bez niego.

Kaplica, jej wnętrze i piękny ołtarz mogą cieszyć oczy wiernych pełnym blaskiem, zaś dla turystów stanowią dodatkową atrakcję. Złotopotocki kościół jest bowiem często odwiedzany jako miejsce pochówku Elżbietki, córki poety Zygmunta Krasińskiego, zmarłej w miejscowym pałacu. Po tej tragedii wieszcz opuścił Złoty Potok i już nigdy tu nie powrócił.

Dla ks. Ryszarda Marciniaka ponowne udostępnienie wiernym i turystom kaplicy nie kończy bynajmniej prac konserwatorskich w całej świątyni. Kryje ona w sobie zdaniem specjalistów jeszcze wiele tajemnic, czekających dopiero na odkrycie.

Gruntownego odnowienia wymaga ołtarz główny i prezbiterium. Pochłonie to więcej pieniędzy niż piękny wprawdzie, lecz jednak stosunkowo niewielkich rozmiarów ołtarz kaplicy Matki Bożej. Bez kolejnej pomocy finansowej z Warszawy się nie obejdzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!