Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed koncertem Guns N' Roses warto sięgnąć po ich biografię

Ola Szatan
archiwum prywatne
Ostra, dosadna, kompletna, prawdziwa i nieautoryzowana przez zespół biografia - tak o książce "Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses" mówią jej wydawcy.

Autorem książki jest Stephen Davis, jeden z czołowych amerykańskich dziennikarzy rockowych. Wychwycił on moment kształtowania się pierwotnej, surowej siły Guns N' Roses, która - mimo oskarżeń o gwał i narkotykowych szaleństw - umieściła zespół w panteonie rockowych sław. Na język polski biografię Gunsów przełożył Michał Kapuściarz. Warto po nią sięgnąć, by bliżej poznać grupę, która już w najbliższą środę, 11 lipca, zagra koncert w Rybniku. OSZ

Trzeba pamiętać, że do pewnych informacji nie da się dotrzeć
Rozmowa z Michałem Kapuściarzem, tłumaczem biografii "Patrząc jak krwawisz. Saga Guns N' Roses"
Jak doszło do tego, że przetłumaczył pan biografię Guns N' Roses?
Współpracowałem już z wydawnictwem Kagra. Poprzednio tłumaczyłem biografie Led Zeppelin i Judas Priest. Nie zastanawiałem się, gdy padła propozycja dotycząca Gunsów, bo wychowałem się na ich muzyce.

Książka wywołała spore zamieszanie.Część fanów mówiła, że Stephen Davis potraktował ją zbyt płytko.
Trudno ocenić czy można było precyzyjniej podejść do tematu. Pewnie tak, ale trzeba pamiętać, że do pewnych informacji po prostu nie da się dotrzeć. Nawet w autobiografiach pomijane są pewne wątki niewygodne takie, które z jakichś powodów nie powinny ujrzeć światła dziennego. Oczywiście czytałem kilka lepszych biografii niż "Patrząc jak krwawisz", ale ten tytuł na pewno jest wartościowy dla fanów zespołu.

Był pan dziennikarzem muzycznym i pewnie zdarzało się również pisać o zespole i jego członkach.
Lubię szczególnie pierwszy album, który jest jedną z najważniejszych hardrockowych płyt w historii muzyki. Nie mam nic przeciwko "Use Your Illusion", które doprowadziły zespół na szczyt popularności. Ubolewam, że dyskografia Gunsów jest trochę skromna. Myślę, że gdyby nie wewnętrzne problemy, zespół mógłby w latach 90. i w kolejnej dekadzie nagrać kilka wspaniałych albumów. Byłem na warszawskim koncercie, wyszedłem zadowolony, choć niedosyt pozostał. Bo to tyllko część GN'R. Dla tego zespołu równie ważny jak Axl Rose był Slash.

Myśli pan, że jest możliwe, aby Axl spotkał się na jednej scenie ze Slashem?
Wszystko jest możliwe. W ostatnich latach doczekaliśmy się powrotów, które też wydawały się niemożliwe Obawiam się jednak, że teraz Slash ma tak mocną pozycję po wydaniu dwóch genialnych solowych płyt, że ponowne połączenie sił z Axlem schodzi na dalszy plan. Obym się mylił.


*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!