Ogromne kolejki są także do specjalistów. Do kardiologa w Brzeszczach nie ma już na ten rok w ogóle zapisów. Za prywatną wizytę lekarze biorą nawet 120-150 złotych. Dla emeryta, który dostaje 1200 zł "na rękę", jest to ogromny wydatek.
Proponuję proste rozwiązanie. Od lekarza rodzinnego bierzmy skierowanie do specjalisty i idźmy do niego prywatnie, skoro kolejki są kilkumiesięczne. Lekarz wystawi nam rachunek, z którym powinniśmy się wybrać do poradni o zwrot kosztów.
Przecież cały czas płacimy składki na NFZ.
MOKR
Czytelnik z Przecieszyna
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
[email protected] lub [email protected]
*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?