Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internetowe Portale Orzeczeń, czyli wszystkie wyroki jawne

Michał Wroński
ARC Dziennik Zachodni
Winny czy niewinny? A jeśli winny, to czego i na co go skazali? Odpowiedź na te pytania już wkrótce znajdziemy w internecie, o ile tylko interesująca nas sprawa rozpatrywana będzie w sądzie apelacyjnym.

To właśnie od sądów tej instancji Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza na szeroką skalę rozpocząć program wdrażania Internetowych Portali Orzeczeń. Od stycznia pierwszy taki portal działa przy Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Pozostałe apelacje mają na to czas do końca lipca.

- Prace nad uruchomieniem portalu są już na ukończeniu. Musimy jeszcze tylko zwiększyć pamięć serwera, na którym umieszczane będą orzeczenia i przeszkolić pracowników, którzy mają obsługiwać system. Liczymy, że kiedy portal rozpocznie działalność, orzeczenia będą do niego trafiać najdalej w ciągu miesiąca od momentu wydania - mówi Waldemar Szmidt, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

To właśnie SA podlegają sądy okręgowe w stolicy województwa, Gliwicach, Bielsku-Białej oraz Częstochowie.

Do internetowych portali mają trafiać wszystkie orzeczenia (wraz z uzasadnieniem) wydane przez sąd (z wyjątkiem spraw rodzinnych, dotyczących opieki nad dzieckiem i tych, w których sąd wyłączył jawność). Jednak dane osób, w sprawie których te orzeczenia zapadły, pozostaną niejawne.

Innymi słowy: nie zostanie tam wprost napisane, że dobrze nam znany Kowalski został właśnie skazany za jakieś przestępstwo karne, cywilne lub gospodarcze. Jednak bez trudu będziemy to jednak mogli ustalić, o ile wcześniej będziemy wiedzieć, że sprawa Kowalskiego właśnie jest na wokandzie. A to akurat można łatwo sprawdzić, również przez internet.
- Działa u nas elektroniczna wokanda. Za jej pomocą można uzyskać informacje o sprawie, łącznie z danymi osoby, której to postępowanie dotyczy. Później, mając już sygnaturę sprawy, można będzie w portalu sprawdzić treść orzeczenia - wyjaśnia sędzia Szmidt.

Po odnalezieniu przez internet interesującego nas wyroku, będziemy mogli zarówno zapoznać się z jego treścią i uzasadnieniem, jak też sprawdzić, kto konkretnie go wydał. Można będzie wyrok zapisać na swoim komputerze lub wydrukować. Co ważne, aby korzystać z tego systemu, nie trzeba się będzie w nim rejestrować.

Planowane uruchomienie internetowych portali orzeczeń na szczeblu apelacji (wcześniej stało się to już w sądach administracyjnych), to dopiero pierwszy etap zapowiadanej przez resort sprawiedliwości rewolucji. W ciągu 2 lat system ma objąć również sądy rejonowe i okręgowe.

To będzie spore wyzwanie - o ile bowiem sądów apelacyjnych w Polsce jest raptem 11, to tylko sądów okręgowych już 45. Odwrotu jednak nie ma. Zdaniem szefa resortu sprawiedliwości Jarosława Gowina, portal ma bowiem szansę poprawić wizerunek polskiego sądownictwa.

- Nie mam wątpliwości, że bez publicznego dostępu do wyroków wydawanych przez sądy, nie mamy co marzyć o transparentności działania naszego wymiaru sprawiedliwości - podkreśla minister Gowin.


*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!