Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia Śląska, jakiej nie znacie: US Army i wiara Jaremy: cała prawda o cerkwiach na Śląsku

Tomasz Borówka, Ryszard Parka
arc
Wszystko zaczęło się od przypadkowego odkrycia w Archiwum Narodowym Stanów Zjednoczonych. Grupa młodych historyków z Teksasu natknęła się na niezwykły zbiór dokumentów. Były to archiwa Cerkwi Prawosławnej, podczas II wojny światowej zrabowane przez SS w Kijowie, Twerze i Smoleńsku, a następnie ukryte w chodnikach kopalni soli w Niemczech, w 1945 r. odnalezione tam przez US Army i wywiezione do Waszyngtonu.

Wymowa niektórych zapisków okazała się wstrząsająca. W ich świetle historię chrześcijaństwa w Europie Środkowej trzeba by napisać w dużej mierze od nowa! Co jednak ciekawsze, część dokumentów wiąże się ze Śląskiem i początkami chrześcijaństwa na tym terenie, datowanymi już na IX wiek naszej ery.

Historycy wprawdzie znali opowieść o tym, jakoby przybyli w 863 r. z Konstantynopola do Państwa Wielkomorawskiego misjonarze i przyszli święci Cyryl i Metody, wysłali na Śląsk z misją szerzenia chrześcijaństwa jednego ze swych uczniów - Osława. Mówiono również o sprowadzaniu słowiańskich książąt do wielkomorawskiej stolicy, gdzie przyjmowali chrzest pod mniejszym, lub większym przymusem. Jak się jednak okazuje, rzeczywistość dalece przerosła te przekazy! Nie jeden Osław, ale kilkudziesięciu misjonarzy ruszyło przez Bramę Morawską na północ. I odnieśli sukces - ich działalność na Śląsku zaowocowała powstaniem tam licznych świątyń obrządku slowiańskiego.

Jeszcze więcej alternatywnej historii Śląska? CZYTAJ SŁONECZNE STRONY DZ!

Prawdą jest, że Osławowi przypadło w udziale chrzcić Ślężan, najlepiej zorganizowane śląskie plemię owych czasów. Początki swej państwowości wywodziło ono jeszcze z VII wieku, gdy na jego czele stanęli nieznani z imion następcy Samona, władcy pierwszego państwa słowiańskiego. Państwo to rozpadło się, jednak potomkowie Samona zdołali utrzymać władzę nad śląskimi kresami swojego dziedzictwa. Pierwszym historycznym władcą Ślężan okazuje się więc książę z dynastii Samonowiców, który przyjął chrzest z rąk Osława. W dokumentach zachowało się jedynie jego chrześcijańskie imię: Jeremiasz vel Jarema. Jeśli wierzyć przekazom, mimo przyjęcia wiary głoszącej miłość i pokój, pozostał on władcą wojowniczym i okrutnym. Zanotowany w dosłownym brzmieniu okrzyk "Kneź Jarema ide!" wzbudzał przerażenie w sercach zarówno wrogów Jeremiasza (np. zdziesiątkowanego przezeń plemienia Gorolan), jak i jego zbuntowanych (bywało) poddanych. Wojowie Jeremiasza podbili część dzisiejszej Małopolski. Co ciekawe, Częstochowa zawdzięcza nazwę jednemu z drużynników księcia Ślężan. To niejaki Częstoch, był prawdopodobnie fundatorem pierwszego klasztoru na Jasnej Górze. Według odkrytych w USA dokumentów ulokowano tam ławrę z cudowną ikoną (przetrwała ona krótko - do czasu podboju Polan w pierwszej połowie X wieku). Inne dokumenty odnotowują liczne świątynie obrządku słowiańskiego na Śląsku. Do tej pory udało się zidentyfikować szereg miejsc, nad którymi już w IX wieku wznosiły się charakterystyczne kopuły prawosławnych cerkwi. Należą do nich m.in. Klimont w Lędzinach i Dorotka w Będzinie.

Dziki i wojowniczy Jarema obronił swą wiarę mimo upadku obrządku słowiańskiego na terenie Wielkich Moraw. Ziemie Samonowiców w ciągu z górą stulecia stanowiły pewny azyl dla uczniów Metodego. Dopiero później musieli schronić się na terenie Rusi, by tam wziąć udział w pisaniu kolejnego rozdziału historii chrześcijaństwa. Ze sobą unieśli najstarsze zabytki piśmiennictwa słowiańskiego. Dzięki nim możemy dziś poznać całą prawdę o czasach Jaremy Samonowica i wierze, jaką wyznawał. Bez wątpienia mamy tu do czynienia z jednym z najbardziej sensacyjnych odkryć w historii Śląska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera