Prokuratura: To matka zabiła Madzię z Sosnowca
- Od samego początku, gdy jeszcze były sugestie, że dziecko zostało porwane, twierdziłem, że jest inaczej - przypomina Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa. - Mówiłem, że oboje rodzice wypowiadają się niespójnie. Twierdziłem również, że prawdopodobnie Madzia została uduszona poduszką.
Czytaj też: Celowe pozbawienie życia Madzi? Jasnowidz z Człuchowa to przewidział
- To była tylko kwestia czasu, żeby śledczy zatrzymali matkę Madzi - dodaje Jackowski. - Przypuszczam, że teraz rozpęta się kolejna burza. Matka może zacząć mówić. W tej sprawie będą kolejne zatrzymania. Zamieszanych jest w nią jeszcze jeden lub dwóch mężczyzn. Jeden z nich mógł się bezpośrednio przyczynić do śmierci Madzi, drugi może mieć pośredni związek ze sprawą i tym, co się wokół niej działo.
Przeczytaj również: Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski o sprawie Madzi z Sosnowca: Matka nie działała sama
Krzysztof Jackowski twierdzi, że to niemożliwe, żeby matka nie wiedziała, gdzie są zwłoki dziecka, które rzekomo schowała. Dziwi go również nagła opieka detektywa Rutkowskiego nad rodziną.
- Rutkowski posunął się nawet do użyczenia im mieszkania, a później - po rzekomej ucieczce matki Madzi - nagle odciął się od kobiety. Myślę, że dziewczyna dopiero teraz zacznie mówić prawdę i sprawa jest coraz bliższa rozwiązania - mówi Jackowski.
Czytaj również: Jasnowidz z Człuchowa: Magdę uduszono. Matce pomagał mężczyzna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?