- Załoga jest zbulwersowana. Nikt na to nie był przygotowany. Jeszcze jakiś czas temu dostaliśmy pismo z zarządu, że wszystko jest na dobrej drodze. Tymczasem decyzja o likwidacji zakładu zapadła tak nagle, że aż trudno w nią uwierzyć - komentuje Barbara Tokarczyk, przewodnicząca Rady Pracowniczej w Bielkonie.
Beata Góra, szefowa zakładowej Solidarności, dodaje, że od jakiegoś czasu krążyły pogłoski o likwidacji zakładu, ale nikt nie dopuszczał takiej myśli do siebie, bo z informacji docierających do załogi wynikało, że spółka ma dobre wyniki finansowe.
- W czerwcu wystąpiliśmy do zarządu z pytaniami na temat przyszłości zakładu. Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Później jeszcze dwa razy ponowiliśmy pytania. Przyszła tylko informacja, że wszystko zostanie omówione na spotkaniu 12 listopada - mówi Góra.
Zapowiedziane spotkanie było krótkie. Przedstawiciele niemieckiego koncernu Ahlers, do którego należy Bielkon, oznajmili , że od grudnia wszyscy pracownicy dostaną wypowiedzenia, a zakład do marca przyszłego roku zostanie zlikwidowany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że maszyny zostaną wywiezione do jednego z krajów bałkańskich, natomiast budynek wystawiony na sprzedaż.
- Gdybyśmy wiedzieli wcześniej o likwidacji, szukalibyśmy inwestora lub staralibyśmy się założyć spółkę pracowniczą, by uratować miejsca pracy - podkreśla Góra.
Korzeniami Bielkon sięga 1920 roku, gdy w mieście powstała firma o nazwie Bielski Przemysł Konfekcyjny Rosen i Spółka. Później przedsiębiorstwo działało jako Zakłady Przemysłu Odzieżowego.
W 1989 roku właścicielem został niemiecki koncern Ahlers. Zakład szył garnitury, marynarki i spodnie męskie. Dzięki wykwalifikowanej załodze stał się głównym producentem prototypów i kolekcji wzorów.
Wczoraj próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem Bielkonu, Wiesławą Hoffman. Na portierni twierdzono, że jest w delegacji. Z kolei w dziale kadr, że ma spotkanie załogą i nie będzie uchwytna.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?