Konia z rzędem temu, kto jeszcze kilka lat temu był skłonny przewidzieć, że w 2015 roku dojdzie do derbów Górnego Śląska pomiędzy GKS Tychy a Polonią Bytom przy ośmiotysięcznej publiczności, na 15-tysięcznym nowoczesnym stadionie, w ramach... drugiej, czyli trzeciej w kolejności ligi. Życie lubi jednak zaskakiwać i pisać niecodzienne scenariusze.
Atmosfera i poziom sobotniej potyczki zdecydowanie wykroczył ponad wspomniany poziom rozgrywkowy. Przeszywający doping ośmiu tysięcy gardeł, niesamowite interwencje 19-letniego bramkarza GKS Tychy Pawła Florka (niekwestionowanego bohatera tego spotkania), efektowne gole – to wszystko złożyło się na atrakcyjne widowisko, które najpewniej już niebawem przyczyni się do kolejnej poprawy rekordu na tyskiej arenie, choć już dziś frekwencja stanowi pewien ewenement.
Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 24. minucie, a na listę strzelców precyzyjnym strzałem w górny róg bramki wpisał Łukasz Grzeszczyk. Natomiast chwilę po zmianie stron podwyższył Marcin Radzewicz. Tymczasem po drugiej stronie boiska w tyskiej bramce znakomicie spisywał się młodziutki golkiper GKS. Pod koniec meczu Florek jednak musiał skapitulować po technicznym uderzeniu głową Dawida Cempy. To trafienie spowodowało, że końcówka była nerwowa, ale przez to jeszcze bardziej emocjonująca. Ostatecznie gospodarze zdołali jednak zachować dla siebie komplet punktów.
- Docieramy się my, dociera się stadion. Cieszymy się, że na nasze mecze przychodzi tyle ludzi. Na razie to pewnie zasługa fascynacji nowym obiektem, ale wierzę, że naszą dobrą grą uda nam się zatrzymać kibiców na trybunach – powiedział po meczu strzelec drugiej bramki dla tyszan, Marcin Radzewicz.
Pod wrażeniem tyskiej areny i atmosfery na trybunach był także trener gości, Jacek Trzeciak. - Nawet w drugiej lidze mogą być piękne mecze z piękną oprawą, na które przychodzi mnóstwo ludzi i jeszcze mogą zobaczyć na boisku dwie dobrze poukładane drużyny. To był naprawdę fajny mecz – powiedział Trzeciak i... życzył Tychom awansu.
GKS Tychy - Polonia Bytom 2:1 (1:0)
1:0 Łukasz Grzeszczyk (24), 2:0 Marcin Radzewicz (51), 2:1 Dawid Cempa (87)
Widzów 8197
Sędziował Michał Górecki (Warszawa).
GKS Tychy Florek – Górkiewicz, Boczek, Gancarczyk, Mączyński Ż – Błanik Ż (79. Duda), Glanowski, Bukowiec Ż, Dymowski (83. Szczęsny), Radzewicz (90. Wodecki) – Grzeszczyk Ż.
Polonia Gargasz – Trznadel (86. Mańkowski), Broniewicz Ż, Malec, Kutarba – Krysian (56. Pączko), Grube (80. Michalak), Lachowski, Zalewski, Michalik – Zieliński (67. Cempa)
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Tak policja w Katowicach ściga i strzela do pirata drogowego ZOBACZ ZDJĘCIA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Strefa 30 Katowice ZA i PRZECIW MAPKA + SONDA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?