- Żeby codziennie bez problemów produkować 6 godzin regionalnego programu, powinniśmy otrzymywać w ramach podziału abonamentu 30-35 mln zł rocznie, a dostajemy zaledwie około 6 mln. Dlatego autorzy większości programów muszą sami zapewnić sobie sponsorów - ubolewa red. Jadwiga Chmielowska, przewodnicząca Rady Programowej katowickiego ośrodka TVP. - To sytuacja absolutnie nienormalna - dodaje dziennikarka.
Nie ma pomysłu i zgody politycznej na to, w jaki sposób zmienić finansowanie mediów publicznych, a to przecież ostatni dzwonek, jeśli mają one przetrwać. Premier Donald Tusk zapowiadał kiedyś likwidację abonamentowego haraczu i inny pomysł na finansowanie telewizji czy radia, ale teraz jakoś nie wraca do pomysłu.
Sposobem na zwiększenie przychodów ma być natomiast ściąganie zaległych opłat. Do wielu posiadaczy odbiorników radiowych i telewizyjnych trafiły monity wzywające do zapłaty. Często kwoty przekraczają grubo ponad 1000 zł. Zaległości w skali kraju przekraczają 2 mld zł. - W województwie było już kilka przypadków skutecznego wyegzekwowania zaległości. Zjawisko, na razie, nie ma masowego charakteru - mówi nam Michał Kasprzak, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Katowicach.
Więcej w dodatku 50+ w środowym wydaniu Dziennika Zachodniego
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?