Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alternatywna historia Śląska: Turcy u bram, czyli kariera Bytomia, miasta korzeni

Tomasz Borówka, Ryszard Parka
Z okazji Festiwalu Historii Alternatywnej Alterhist 2021, który odbędzie się w Zabrzu w dniach 9-10 października, a którego motywem przewodnim jest bitwa pod Chocimiem, której 400. rocznicę obchodzimy w tym roku, przypominamy odcinki naszego hitowego cyklu Alternatywna Historia Śląska. Dziś historia alternatywna o boomie gospodarczym, jaki przeżył Śląsk w wyniku tureckiego podboju imperium Habsburgów w XVI wieku.

Rok 1529 zapisał się w historii Europy pamiętnym upadkiem Wiednia. Ten decydujący cios naddunajskiej monarchii Habsburgów zadali Turcy, którzy pod wodzą sułtana Sulejmana Wspaniałego oblegli Wiedeń. Stolica Austrii, po kilkumiesięcznej bohaterskiej obronie, została w końcu wzięta szturmem 12 października 1529 i podzieliła smutny los Konstantynopola.

Wojska Osmanów posunęły się w górę Dunaju aż po Linz i wkroczyły na Morawy. Cesarz Karol V, uwikłany w konflikt z Francją, nie był w stanie przysłać liczących się posiłków bratu, królowi Ferdynandowi Habsburgowi. Dopiero Brno postawiło wyczerpanym długotrwałą kampanią Turkom opór na tyle silny, że z nadejściem zimy musieli oni odstąpić od jego oblężenia. Król Ferdynand Habsburg przez najbliższych kilka lat miał sprawować rządy z praskich Hradczanów.

Alternatywna historia Śląska: Turcy u bram, czyli kariera Bytomia, miasta korzeni

Dziś wiemy, że spektakularny triumf Sulejmana nastąpił w wyniku zakulisowych wysiłków polskiej dyplomacji w osobie Hieronima Łaskiego, który zdołał nakłonić sułtana do inwazji na Austrię. Zdobycie Wiednia przez Turków w oczach króla Zygmunta I (później nazywanego Starym) stwarzało Jagiellonom niepowtarzalną szansę do osłabienia wpływów konkurencyjnej dynastii w Europie Środkowej. Rozkazał więc zdwoić wysiłki tajnej dyplomacji na dworze w Stambule, a także w węgierskiej Budzie, gdzie z woli Turków panował sprzymierzeniec Jagiellonów Jan Zapolya. Skutki nie kazały na siebie długo czekać i przerosły wszelkie oczekiwania.

Rok 1532 przyniósł definitywny koniec rządów Habsburgów we Wschodniej Europie. Tym razem sułtan Sulejman z wielką armią (w której skład wchodził też węgierski korpus posiłkowy) wkroczył do Czech. Karol V na czele najprzedniejszego rycerstwa Rzeszy oraz posiłków świetnej hiszpańskiej piechoty stawił mu czoła w bitwie pod Białą Górą. Straszliwi, niepokonani tercios nie sprostali sułtańskim janczarom. Wojska habsburskie zostały rozgromione. Ciężko ranny cesarz ocalał i uniknął niewoli, ale nigdy już nie powrócił do zdrowia. Wstrząśnięta Praga skapitulowała bez najmniejszej próby oporu.

Królestwo Czech stało się tureckim protektoratem. Jednak niecałe. Wieści o katastrofie cesarskiej armii pod Białą Górą wywołały błyskawiczną reakcję Krakowa i Berlina. Król Zygmunt, choć liczył na osłabienie Habsburgów konfliktem z Turcją, nie przewidział aż tak spektakularnego ich upadku (i osmańskiego zagrożenia tak blisko granic Korony!). Na Śląsk - jak dotąd jeden z krajów Korony Czeskiej - wkroczyły wojska polskie i brandenburskie. Interwencja odbyła się za wymuszoną zgodą bezsilnych Habsburgów i aprobatą zaniepokojonych Ślązaków. Armie króla Zygmunta i margrabiego Joachima osiągnęły rubież Sudetów, blokując Turkom przejścia przez Bramę Morawską i Opawską, Kotlinę Kłodzką oraz przełęcze górskie. Było to zabezpieczenie na wszelki wypadek. Dzięki informacjom dyplomatów Zygmunt był pewien, że Sulejman nie planuje rozszerzać granic Imperium Osmańskiego dalej na północ.

Beneficjentom tureckiego triumfu nad Habsburgami pozostało więc tylko podzielić się zdobyczą. Na mocy traktatu w Bytomiu (1533) do Polski włączono Górny Śląsk oraz część Śląska Dolnego z Kłodzkiem, Brzegiem i Namysłowem. Wrocław, pradawna stolica Śląska, dostała się Brandenburgii w zamian za rezygnację z jakichkolwiek pretensji do sukcesji po pruskiej linii Hohenzollernów. W efekcie kilkadziesiąt lat później Prusy Książęce inkorporowano do Polski.

Dla Śląska natomiast rozpoczął się złoty wiek. Trzymając w szachu przejścia przez góry Ślązacy stali się klucznikami Europy, pośrednicząc w handlu między Turkami, a światem chrześcijańskim. Bytom owych czasów nazywany był "miastem korzeni", bo tu działał największy na północ od Dunaju targ przypraw. Jak grzyby po deszczu w śląskich miastach wyrastały kupieckie i bankierskie kantory. Same miasta rozbudowywały, tak na wszelki wypadek, swoje umocnienia. Wzorem starożytnego Rzymu zaczęto budować kamienne drogi. W krótkim czasie Śląsk stał się najbardziej znaczącą dzielnicą Polski, a Bytom jej pierwszym miastem. Przerósł nawet Kraków.

Tak było naprawdę

W 1529 r. Turcy oblegali Wiedeń, ale go nie zdobyli. W 1532 r. ich kolejna kampania przeciw Habsburgom również nie przyniosła decydującego sukcesu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Alternatywna historia Śląska: Turcy u bram, czyli kariera Bytomia, miasta korzeni - Dziennik Zachodni