18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stancja za seks. Dziewczyny, nie bądźcie głupie

Katarzyna Domagała, Joanna Pałka
Czym bliżej października, darmowych mieszkań będzie więcej
Czym bliżej października, darmowych mieszkań będzie więcej Marek Michalski
Studenci ruszyli szukać stancji i pokojów do wynajęcia. Jak na zawołanie w internecie zaroiło się od ogłoszeń. Cena za pokój? Zależy, jaką formę płatności żak wybierze. Gotówką: 300-500 złotych za pokój, około tysiąca złotych za kawalerkę. Ciałem: dwa, trzy miłe spotkania w tygodniu z właścicielem lub właścicielką mieszkania. Spotkania obowiązkowo połączone z seksem. Zakończone rozmowami o teatrze, książkach. W ten sposób płaci się za mieszkania z ogłoszeń, gdzie w rubryce "cena" wpisano: za darmo. Nie brakuje ich w Katowicach, Sosnowcu, Gliwicach czy Częstochowie - miastach, w których są uczelnie. Sprawdziliśmy kilka z nich.

Zainteresowanie jest duże

"Witam, od października razem z koleżanką zaczynamy studia i poszukujemy odpowiedniego lokum. Proszę powiedzieć, jakie dokładnie ma Pan wymagania?" Taką wiadomość wysłałyśmy do dwóch panów oferujących mieszkanie za darmo z naszego regionu. Odpowiedź była błyskawiczna. Jeszcze tego samego dnia umówiłyśmy się na oglądanie mieszkań. Pierwszy, rozmowny, chętnie odpisywał na kolejne maile z pytaniami o szczegóły. Wcześniej był w podobnym układzie. Dwa lata opłacał studentce mieszkanie w zamian za seks. Drugi nie chce mówić o szczegółach, za to opisuje siebie: prawie 40 lat, 196 wzrostu.
Jak wynika z badań dr. Jacka Kurzępy, socjologa z wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, który od lat bada zjawisko prostytucji wśród nieletnich czy studentów, "oglądanie mieszkań" dla co piątego żaka kończy się przyjęciem warunków opisanych w ogłoszeniu. W "uniwersytucję", jak zjawisko prostytucji wśród studentów określa socjolog, częściej "bawią się" młodsi żacy: studentki w wieku 21 lat - 29 procent i 20-letni studenci - 32 procent.

Kawa na ławę

Wspólne chwile, miła zabawa, do tego spotkania. Pod tymi hasłami kryje się jedno: "Chodzi mi oczywiście o sex... i oczywiście jeżeli chcecie wspólnie zajmować to mieszkanko, to analogicznie wspólnie bawimy się w trójkącie;) Co do upodobań na pewno się dogadamy lubię experymentować ale nic na siłę:) Jeżeli nastąpi wspólna akceptacja, to jestem przekonany, że zabawa będzie również wyśmienita:)".

Tak na naszą prośbę o doprecyzowanie określenia "miła zabawa", odpowiedział właściciel mieszkania w Katowicach. Co ważniejsze, podstawą zawarcia układu z nim jest "wspólna akceptacja", czyli "bardzo ważna jest szczerość i jeżeli nie będziesz mi odpowiadała lub koleżanka powiem to na pierwszym spotkaniu i na to samo liczę".

Słowem - nie każda studentka może liczyć na sfinalizowanie transakcji, bo wynajmujący "desperatem nie jest, a aby zabawa była udana - nie może być udawania".

Zawód mniej wstydliwy

- Kiedyś studenci zarabiali pilnując dzieci i sprzątając domy, teraz zamiatanie ulicy jest dla nich bardziej upokarzające niż prostytuowanie się - zauważają Mirosława Bochner i Joanna Sylwester, psycholożki z pracowni wychowania Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego Metis w Katowicach. Ich zdaniem, prostytucja stała się dzisiaj akceptowalna społecznie, a w pewnych kręgach świadczy nawet o zaradności życiowej.
- Jako społeczeństwo poszliśmy w stronę konsumpcjonizmu, który zakłada, że co chcę, to mam. Od razu, bez zwłoki, bez troski, bez trudu, nie patrząc na to, ile przyjdzie nam ostatecznie za to zapłacić - dodają psycholożki. Zdaniem prof. Katarzyny Popiołek, psychologa z katowickiego wydziału SWPS, można mówić tu o pewnej formie "ekonomizacji" życia. Idziemy w tym kierunku, który jest mniej wymagający.

- Presja otoczenia, która wymusza posiadanie coraz to nowszych rzeczy, dziś jest bardzo silna, dlatego studenci decydują się na prostytucję, bo to bardzo łatwy, szybki zarobek. O wiele gorzej prezentuje się przy tym praca hostessy w sklepie. Mniej opłacalna i trzeba się o nią postarać - mówił prof. Popiołek.

Dodatkowo zmienił się też stosunek do ciała, które stało się instrumentem do zarabiania pieniędzy. Pewnym merkantylnym dobrem, które można spożytkować. Odpowiednie wykorzystanie ciała to obecnie najlepsza inwestycja. A jak je lepiej wykorzystać niż opłacając nim codzienne rachunki czy spełniając zachcianki! Konsekwencje takiego myślenia są tragiczne...

Uważaj, bo się poparzysz!

Psycholożki z Metisu podkreślają, że seksualność jest popędem pierwotnym, bardzo nasyconym emocjonalnie, trudnym do przewidzenia czy skontrolowania. Wchodzenie w świat prostytucji może być igraniem z ogniem, z nie do końca poznaną stroną swej osobowości.

- Możliwe, że osoby, które uprawiały prostytucję nie będą mogły odciąć się od tego stylu życia, nawet w nowym związku, jeśli taki uda się założyć. Znamy przypadek, gdzie sponsorowana dziewczyna nie była w stanie związać się z kimś innym i po zakończeniu studiów została ze starszym o 30 lat sponsorem - wyjaśniają. I jak dodają, koncentracja na czerpaniu satysfakcji z seksu za pieniądze może wrócić po latach. Zwłaszcza gdy przed nowym partnerem ukrywa się niezbyt chwalebną przeszłość lub gdy osłabnie satysfakcja z seksu ze stałym partnerem. Seks będą traktować instrumentalnie, bez intymności, bez uczuć.

Co poradzicie studentom, którzy wahają się, czy wybrać mieszkanie za seks? Czekamy na propozycje

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!