Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupik: Z Sejmu do lokalnego samorządu? To bardzo trudna sprawa

dr Tomasz Słupik
Mikołaj Suchan
Z dr Tomaszem Słupikiem, politologiem z UŚ, rozmawia Magdalena Nowacka-Goik

Polityka uzależnia. Takie wrażenie można odnieść patrząc na tych, którzy przestając rządzić na szczeblu centralnym, szukają dla siebie miejsca w polityce lokalnej...
Na pewno są osoby, które wchodzą do polityki na bardzo długo i powrót do tego, co było przed polityką, zawodu wyuczonego, byłby dla nich bardzo trudny. Często więc to, że szukają dla siebie miejsca spadając z poziomu ogólnokrajowego, by rządzić w mieście, to konieczność. Bo bycie politykiem jest zawodem.

Co obecnie najbardziej przyciąga do polityki i sprawia, że tak trudno się od niej "odciąć"? Władza?
Na pewno tak, władza to przecież podobno najsilniejszy z afrodyzjaków. Ale myślę, że także coraz częściej ta możliwość brylowania, pokazywania się. Narcyzm to cecha wielu polityków, więc polityka daje zaspokojenie ludzkiej próżności.

POSEŁ PIS SZARAMA CHCE RZĄDZIĆ BYTOMIEM. Z SEJMU DO LOKALNEJ POLITYKI DOSTAĆ SIĘ TRUDNO

Wojciech Szarama, wieloletni poseł, będzie teraz walczył o fotel prezydenta Bytomia. Chce z wielkiej polityki przeskoczyć do tej mniejszej...
Naturalną drogą jest wspinanie się po szczeblach z polityki lokalnej przez regionalną na ogólnokrajową. To prostsze. Posła Szaramę czeka duże wyzwanie, ale gdyby mu się udało, nie będzie to traktowane jako spadek. Bo bycie prezydentem przeszło 160-tysięcznego miasta daje większe zaspokojenie ambicji niż bycie posłem. To bardziej samodzielne stanowisko, nie tak jak w przypadku parlamentarzystów, którzy przecież działają stadnie.

A jak ocenia pan szanse posła Szaramy?
To, że ktoś jest posłem może bardziej zaszkodzić. Bo można mu zarzucić brak znajomości lokalnych problemów i patrzeć na jego działalność przez pryzmat ogólnokrajowej polityki, stylu "warszawki", a ta nie ma dobrych notowań.

Zbigniewowi Podrazie, prezydentowi Dąbrowy Górniczej, jednak się udało.
To prawda. Ale był tu sprzyjający splot okoliczności. Poza tym wyborcy patrzyli na niego pod kątem jego kompetencji. On sam nie epatował tamtą działalnością, a skupiał się na sprawach regionu. I dlatego poseł Szarama, jeśli chce pokazać coś ze swojej działalności, to z naciskiem na to, co zrobił dla regionu.

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Słupik: Z Sejmu do lokalnego samorządu? To bardzo trudna sprawa - Dziennik Zachodni