Maluchy pod obserwacją wysłanników minister Hall

Obserwacją zostaną objęte maluchy urodzone od stycznia do kwietnia 2003 roku. To one jako pierwsze w wieku sześciu lat mają trafić do szkół od września 2009 roku. - Jeśli dziecko urodziło się po 1 maja 2003 roku, to powinno iść do przedszkola. Chyba, że poradnia psychologiczno-pedagogiczna stwierdzi, że dziecko jest gotowe do pójścia do szkoły - wyjaśnia Andrzej Łukasiewicz, ministerialny promotor z Katowic i dyrektor szkoły społecznej. Promotor twierdzi, że tym sposobem chcą pomóc rodzicom w dokonaniu właściwego wyboru. - Rodzice jeszcze przez dwa lata będą mogli decydować, czy wysłać dziecko do szkoły lub przedszkola. Potem, jeśli reforma wejdzie w życie, sześciolatki będą obowiązkowo chodzić do szkoły - mówi Łukasiewicz.

- Przecież projekt obniżenia wieku szkolnego jest gotowy, co oznacza koniec konsultacji społecznych. Oni chcą nam tylko zamydlić oczy i udają, że klamka jeszcze nie zapadła - denerwuje się Tomasz Elba-nowski, rodzic przeciwny posyłaniu sześciolatków do nieprzystosowanych szkół.

Zapowiadana obserwacja kandydatów na uczniów klas pierwszych jest elementem akcji znanej pod hasłem "Edukacja skuteczna, przyjazna i nowoczesna". Przekonywaniem do pomysłów ministerialnych zajmie się 64 promotorów. W województwie śląskim jest ich siedmiu. Na jednego z nich przypadają cztery powiaty.

- Jesteśmy przeszkoleni, ciągle otrzymujemy z ministerstwa nowe wiadomości. Będziemy je na bieżąco przekazywać podczas konferencji, na które zaprosiliśmy dyrektorów szkół i przedszkoli, samorządowców oraz nadzór pedagogiczny z kuratorium oświaty - tłumaczy Łukasiewicz.

Taka konferencja odbędzie się dzisiaj w Katowicach. Promotorzy zawiązali Wojewódzki Zespół Szkoleniowy. Zajmują się nie tylko organizowaniem konferencji. Będą też nieść kaganek oświaty. Ich powiernikami będą dyrektorzy szkół.

- Najważniejszą kwestią jest określenie wymagań, które będą istotną wskazówką dla nauczycieli, co dziecko powinno umieć. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie niewygodne pytania, ponieważ wiemy, że zmiany budzą wiele emocji, także negatywnych - przyznaje promotor.

Niestety, rodzice nie zostali zaproszeni do udziału w konferencjach. Elbanowski, jeden z założycieli portalu "Ratuj maluchy", zapowiada jednak, że będzie namawiać do udziału w nich. - Niektórzy nam zarzucają, że organizujemy spotkania, a reforma nie została jeszcze uchwalona. Ale lepiej dmuchać na zimne. Jeśli zmiany zostaną przegłosowane w lutym, będzie za późno, żeby zaczynać akcję informacyjną - tłumaczy Łukasiewicz. Co mają zrobić rodzice, którzy będą chcieli porozmawiać z promotorami? - Wszelkie informacje rodzice znajdą w przedszkolach, mogą również kontaktować się z nami - mówi.

Czego się dowiedzą?

Na spotkaniach z promotorami zostanie przedstawiona prezentacja multimedialna przygotowana przez MEN oraz informacje dotyczące:

- nowych form edukacji przedszkolnej;

- systemu diagnozowania dzieci objętych rocznym przygotowaniem przedszkolnym;

- możliwości zagospodarowania przestrzeni szkolnej i opieki po lekcjach dla najmłodszych uczniów;

- nauki języków obcych na różnych poziomach;

- organizacji wychowania fizycznego poza systemem klasowo-lekcyjnym.