Wrzesień już zawsze będzie nas skłaniał do refleksji nad okrucieństwem drugiej wojny światowej, nad losami ludzi uwikłanymi w dramatyczne lata niemieckiej okupacji.
Rano 4 września 1939 roku bojownicy Sonderformation Ebbinghaus rozstrzelali w Orze-szu, w ówczesnym powiecie pszczyńskim, ponad 20 mieszkańców. Niektórzy z nich zginęli tylko dlatego, że sąsiedzi wydali ich Niemcom. Pisze o tym w najnowszym miesięczniku: "Nasza Historia" Grzegorz Bębnik, autor książki "Sokoły kapitana Ebbinghausa", wydanej przez katowicki oddział IPN.
Pretekstem tego bestialstwa były nocne odgłosy wystrzałów w kierunku stacjonujących w Orzeszu żołnierzy niemieckich. Bębnik twierdzi, że niewyszkolony w boju Wehrmacht często ostrzeliwał się wzajemnie, zwalając potem winę na mitycznych powstańców.
Ofiarami tego mordu byli mieszkańcy Orzesza zaangażowani przed woją w polskość. Podczas plebiscytu w 1921 roku większość mieszkańców opowiedziała się za Polską. Teraz członkowie Freikorpsu drwili z nich, kazali całować swastykę. Rano popędzili ich w kierunku lasu zwanego Pasterniokiem. Rozstrzelali, bez sądu.
Sonderformation Ebbinghaus wykazywał się wyjątkowym okrucieństwem, mniej z powodów narodowościowych, bardziej - sąsiedzkich waśni i porachunków z lat przedwojennych. Kapitan Ernst Ebbinghaus kierował w 1939 roku Główną Górnośląską Stacją Ratownictwa Górniczego i Kopalnią Doświadczalną w Bytomiu. Usprawiedliwiał zbrodnie swoich podwładnych i mocodawców.
Przypominamy doniesienia z pierwszych dni wojny publikowane w ukazującej się w Warszawie "Polsce zbrojnej". Gazeta m.in. informowała o nalocie bombowym na Katowice, napisała: "Wojska nasze zmuszone są do ustępowania ze Śląska". Obok doniesień rzetelnych, były też bałamutne - przypomina autor artykułu, Tomasz Borówka, jakoby "Ślązacy zatopili kopalnie i zburzyli koleje".
Publikujemy też fascynującą historię modelki obrazu Józefa Pankiewicza: "Portret dziewczynki w czerwonej sukience" z 1897 roku. Odkrywa ją dla nas Grażyna Kuźnik. Józia Oderfeld miała wówczas siedem lat, urodziła się 125 lat temu i była córką warszawskiego adwokata. Co robiła na Górnym Śląsku i gdzie jest teraz jej portret? Zapraszamy do lektury.
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?