Kolekcjonerzy wakacyjnych wrażeń. Agata Pustułka wyjechała na chybił trafił

Dwa lata temu na dzień przed wyjazdem zarezerwowałam internetowo, niemal na chybił trafił, domek w Toskanii i rodzinnie zakochaliśmy się w tej cudnej krainie, jedynej, poza Polską, w której mogłabym zamieszkać. W Toskanii odpowiada mi wszystko: od bajeczynych krajobrazów po kuchnię i pyszne wino z małych winnic. Zresztą może pojedziecie np. do Pitigliano?

CZYTAJ KONIECZNIE:
Kolekcjonerzy wakacyjnych wrażeń tylko w Dzienniku Zachodnim

Wylegiwanie się na plaży? Odpada! Moja rodzina nie jest w stanie prażyć się leniwie w słońcu dłużej niż 10 minut. Ulegam wakacyjnemu ADHD i nasze urlopy są zwykle tak intensywne, że po powrocie marzę o tygodniu odpoczynku. Moi synowie: starszy Kajtek (17 lat) i młodszy Maciek (8lat) nie doceniają zalet słodkiego lenistwa. Mąż zaś jest specjalistą w mobilizowaniu nas do zdobywania kolejnych wakacyjnych sprawności w tym "niezmordowanego piechura".

Wakacje z dziećmi to zupełnie inna jakość wypoczywania. Jedziemy tam, gdzie można bezpiecznie popływać i gdzie jest dużo piasku. Fajnie spędziliśmy np. czas w Bułgarii, która mimo kiczowatowości nadmorskich kurortów ma świetne baseny i idealne plaże. (Miłośnikom historii polecam wycieczkę do Wielkiego Tyrnowa). Nigdy nie zawiodła nas też Chorwacja ,mimo betonowych nadbrzeży, jeżowców i kamieni. Cóż Bozia nie mogła dać im wszystkiego. Dobrze nam było np. na Wyspie Ugljan.

Sentymentalne podróże nad polskie morze? Może na emeryturze. Wiem, że to niezbyt patriotyczna postawa, ale polskie morze, które jest piękne i wiążą mnie z nim wspomnienia z dzieciństwa,zostawiam sobie na nieokreśloną przyszłość. Ostatecznie zniechęcił mnie do Bałtyku miesiąc spędzony tam trzynaście lat temu, bo słońce świeciło tam tylko jeden dzień,natomiast moje konto dość długo.

Rower i szukanie śladów przeszłości. Od lat część wakacji obowiązkowo spędzamy w województwie świętokrzyskim, w małym domku pod lasem. Niewiele osób się do nas dodzwoni, bo z zasięgiem są poważne problemy. Za to grzybów, malin, świeżego powietrza i sympatycznych ludzi pod dostatkiem. Poza tym są świetne trasy rowerowe, a samo świętokrzyskie to wciąż przez nas odkrywana kraina historycznych skarbów. Z pasją szukam śladów kultury żydowskiej, których jest nadal wiele. Robią wrażenie mury synagogi w Wodzisławiu, cmentarz w Chmielniku. Z naszej chaty mamy świetną bazę wypadową. Zachwyciłam się urodą Sandomierza i Świętem Śliwki w Szydłowie.

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO

*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!