18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyżanowski: W jakiejś mierze II powstanie śląskie było zwycięskie

Lech Krzyżanowski
W nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 r. wybuchło II powstanie śląskie. - W jakiejś mierze powstanie było zwycięskie. Choć to był bardziej zryw. Powstanie było chaotyczne - mówi dr Lech Krzyżanowski z Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego.

Co pana zdaniem było przyczyną wybuchu II powstania Śląskiego?
Przyczyn było kilka. Coraz bardziej prawdopodobna stawała się być informacja, że plebiscyt może zostać odwołany. Niemcy rozwijali propagandę. Przede wszystkim chodziło o to by utrzymać decyzję o plebiscycie. Bardzo widoczna była agresywna postawa administracji. Skoro Państwo Polskie upada, można sobie pozwolić na nieco więcej. To bardzo podgrzewało atmosferę. Potrzebna była kolejna demonstracja.

Nie było spektakularnej wygranej, czy w związku z tym możemy uznać, że nie było rozstrzygnięte?
To zależy z której strony na to spojrzeć. Zlikwidowana została niemiecka Sicherheitspolizei. Czyli został spełniony postulat strony polskiej. Powstała Abstimmungspolizei - Apo czyli "Policja Plebiscytowa" i to jest niewątpliwy sukces. Plebiscyt zostaje utrzymany. Bardziej niż wynik powstania na utrzymanie plebiscytu wpłynęło zwycięstwo pod Warszawą. Dlatego w jakiejś mierze powstanie było zwycięskie. Choć samo powstanie to był bardziej zryw. Było chaotyczne. Pierwsze Śląskie Powstanie choć bardzo rozczarowujące dla strony polskiej było bardzo dokładnie zaplanowane.

Drugie powstanie wywołali ci sami ludzie co pierwsze rok wcześniej?
W jakimś stopniu tak.

Czy drugie powstanie to była śląska wojna domowa?
To jest spór nierozstrzygnięty i nie podejmę się jego rozstrzygnięcia. O wojnie domowej możemy mówić, gdyby po jednej stronie stanęli Górnoślązacy i Polacy, a po drugiej Górnoślązacy to była by to wojna domowa. Przypuszczam jednak, że zarówno po jednej jak i po drugiej stronie byli ludzie, którzy się włączyli w powstanie i nie byli górnoślązakami czy Polakami. Nie będę podejmował się rozwiązania tego problemu.

Rozmawiała: Ewa Sauer

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!