To akurat nie był zły pomysł, ale generalnie jeździliśmy wówczas głównie po gruszki na wierzbie.
Z narzekaniami na złą jakość produktów pochodzących z Wytwórni Wyrobów Kulinarnych można spotkać się dość często. Kto ponosi winę za niesmaczne posiłki wyprodukowane w katowickim zakładzie?
Okazuje się, że przyczyną złej jakości jest często zła organizacja transportu szybko psujących się potraw, lub też po prostu zwykłe oszustwa dokonywane w drodze między producentem a klientem lokalu czy sklepu. Aby zatem uniemożliwić dokonywanie "machlojek" dyrekcja WWK postanowiła wypuszczać produkty z wytwórni wyłącznie w plombowanych pojemnikach.
Im później w lata 70. tym staranniej musieli być dobierani ochroniarze pojemników...
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?