Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejmowy bój o śląską godkę. Plura i Makula w rolach głównych [OPINIE]

Agata Pustułka
Pierwsza próba6 września 2007 roku grupa 23 posłów złożyła pierwszy projekt nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych, etnicznych i o języku regionalnym, by zmienić status języka śląskiego i uznać go za język regionalny. Inicjatorem był katowiczanin, poseł Krzysztof Szyga.
Pierwsza próba6 września 2007 roku grupa 23 posłów złożyła pierwszy projekt nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych, etnicznych i o języku regionalnym, by zmienić status języka śląskiego i uznać go za język regionalny. Inicjatorem był katowiczanin, poseł Krzysztof Szyga. arc.
Wielka mobilizacja w sprawie śląszczyzny! Jutro w komisji sejmowej pierwsze czytanie ustawy o języku śląskim. Godo 509 tys. Ślązaków! Do Sejmu na posiedzenie komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych jadą zwolennicy uznania języka śląskiego za język regionalny oraz.... specjalny transport śląskich kołoczy, które mają ostatecznie przekonać parlamentarzystów, że nie taka godka straszna jak ją malują. ZOBACZ NA KOLEJNYCH ZDJĘCIACH, jak toczy się bój o uznanie języka śląskiego.

Czy śląski podwieczorek z występem artysty Mariana Makuli pozytywnie wpłynie na opinie parlamentarzystów? Poseł PO Marek Plura, jako jeden z inicjatorów ustawy, powie dlaczego warto wesprzeć śląski. Powoła się m.in. na Spis Powszechny z 2011 roku, z którego wynika, że po śląsku mówi ponad pół miliona mieszkańców Polski! Podczas spisu sprzed dziesięciu lat takie deklaracje złożyło zaledwie 56,6 tys. osób. Argument statystyczny jednak nie wystarczy. Już dziś wiadomo, że trzeba się przygotować na dość długi bój, bo śląszczyzna ma zarówno wpływowych zwolenników jak i przeciwników, którzy biorą pod uwagę nie tylko kwestie językowe, ale i polityczne.Może przede wszystkim polityczne. Posłanka PiS Dorota Arciszewska - Mielewczyk nie ukrywa , że sprawę języka śląskiego należy rozpatrywać w szerszym kontekście, w tym działalności Ruchu Autonomii Śląska, dla którego uznanie śląskiego jest jednym z najważniejszych postulatów.

- A to ruch separatystyczny. Trzeba patrzeć na to kto rozbudza te nadzieje związane z językiem śląskim i dlaczego - zastanawia się posłanka.

Tym razem ustawa językowa może liczyć na poparcie trzeciej siły w sejmie, czyli Ruchu Palikota. Decyzja klubu Platformy będzie zależała od tego, co każe premier. Część posłów SLD popiera językowe pomysły Ślązaków.

- Przeciwników tej ustawy jest więcej niż jej zwolenników. Ja nie popieram ustawy, bo musiałabym zaprzeczyć całemu swojemu zawodowemu życiu. Jest zresztą źle napisana. Niestety osoby wypowiadające się w tej sprawie nie posiadają elementarnej wiedzy. Dla mnie kluczowa jest negatywna opinia Rady Języka Polskiego, która składa się z uznanych autorytetów oraz zdanie tysięcy Ślązaków, którzy przez ostatnie 20 lat przewinęli się przez stworzony przeze mnie konkurs "Po naszymu, czyli po śląsku". Żaden z nich nigdy nie postulował, aby ze śląskich gwar stworzyć język śląski - ocenia wicemarszałek senatu Maria Pańczyk - Pozdziej (klub PO).

- Liczę na powołanie podkomisji w sprawie języka śląskiego i dalsze prace aż do pozytywnego finału - mówi poseł Plura.

W Polsce tylko język kaszubski ma status języka regionalnego. Posługuje się nim 106 tys. osób. Śląszczyzna, do której przyznaje się ponad pół miliona mieszkańców Polski, walczy o takie uznanie, a jeśli walka okaże się nieskuteczna, będzie walczyć o przetrwanie, bo bez finansowego wsparcia może wymrzeć.

Uznanie śląskiego jako języka regionalnego jest związane z poważnymi dla budżetu konsekwencjami. Kaszubi dostają ok. 50 mln zł. Ślązacy mogliby liczyć na dwa razy więcej. W obliczu kryzysu ekonomicznego nie będzie to więc łatwa decyzja dla posłów, choć patrząc na dotychczasowe próby przeforsowania śląszczyzny w Sejmie, można się spodziewać, że i ta obecna, firmowana przez część klubu PO i cały klub Ruchu Palikota, może zostać sfinalizowana pod koniec kadencji. A wtedy kto wie, jakie będą sondaże i stan finansów państwa. Od argumentów ekonomicznych i językowych, ważniejsze wydają się jednak polityczne. Inicjatywa językowa posłów odbierana jest w kontekście działań Ruchu Autonomii Śląska. Najgorszy z możliwych scenariuszy to odrzucenie całej ustawy językowej przez jednego z członków komisji w imieniu klubu.

- Na razie nie przewidujemy takiej reakcji, ale zobaczymy, jaki będzie przebieg obrad, jakie odpowiedzi padną na nasze pytanie - mówi szef PiS w regionie, poseł Wojciech Szarama. Poseł PO Marek Plura, który przedstawi uzasadnienie ustawy, liczy, że posłowie zdecydują się na powołanie podkomisji i wtedy będzie można prowadzić dalsze prace i doprowadzić do głosowania w Sejmie.

Jakie, Waszym zdaniem, są szanse na to, by w Sejmie uznano śląszczyznę za język? Piszcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!