Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Możesz przechytrzyć złodzieja

Beata Sypuła
Podpis podpis xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Podpis podpis xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 06 Photo Credit/Source all caps ranged right 5.5pt
Województwo śląskie to region, w którym po Mazowszu, kradzionych jest najwięcej samochodów. Choć z najnowszych danych opublikowanych przez policję wynika, że w ciągu 9 miesięcy 2008 roku w Polsce liczba kradzieży spadła aż o 20 procent, Śląsk nadal pozostaje w niechlubnej czołówce.

W 2007 roku właściciela w nieoczekiwany sposób zmieniło ponad 21 tysięcy samochodów. Co siódmy pojazd (3.594) zniknął na terenie województwa śląskiego. To tyle, ile w weekend mieści się na parkingu pod hipermarketem. Od stycznia do września w naszym regionie skradziono już 2053 auta.

Dlaczego tak się dzieje? Mazowsze i Śląsk to regiony wysoko zurbanizowane, w których w porównaniu do innych województw żyje więcej nieźle zarabiających mieszkańców.

Co ciekawe, w naszym regionie złodzieje odpuścili autom nowym i nowoczesnym. Według asp. Marka Wręczyc-kiego z katowickiej policji, najczęściej giną u nas kilkuletnie volkswageny passaty i golfy oraz audi, a nawet fiaty 125p.

Dlaczego starsze modele to taki łakomy kąsek dla złodzieja? Po pierwsze, bo są tanie i łatwo je sprzedać. Po drugie, bo są stare i potrzebują części zamiennych. A to nakręca spiralę kradzieży.

Są sposoby, by się przed złodziejami uchronić. Sęk w tym, że właściciele taniejących aut zachowują się tak, jakby hołdowali porzekadłu "łatwo przyszło, łatwo poszło".

Żeby choć trochę poprawić smutne statystyki, w grudniu policjanci z katowickiej komendy, harcerze oraz jedna z sieci stacji benzynowych będą rozdawać kierowcom specjalne ulotki, w których znajdują się porady, jak uchronić swój samochód przed kradzieżą i włamaniem.

Dlaczego giną leciwe roczniki fiatów 125p? Bo kupujemy starsze auta za bezcen, ale one szybko będą potrzebowały części. Aby naprawić twój samochód, być może złodziej ukradnie auto twego sąsiada.
Nie ma modnych marek. Są tylko najbardziej poszukiwane przez złodziei, by dostarczyć potrzebne do napraw części.

- Po naszych drogach jeździ wiele volkswagenów. Powoduje to ogromne zapotrzebowanie na używane, tanie części zamienne, które następnie sprzedawane są do napraw blacharskich starszych pojazdów niemieckiej marki - mówi Artur Zych, wiceprezes zarządu BIK Brokers.
Zwykły nóż kuchenny, w trudniejszych przypadkach łamak - i już tracimy starsze auto z pola widzenia. Na nowe, z zabezpieczeniami elektronicznymi, które trudno ukraść bez komputera i fachowca, złodzieje także znaleźli sposób. To sposób "na stłuczkę" - czyli niegroźną kolizję, która wywabia kierowcę z zatrzymanego auta. W ten sposób załatwiono w 2007 roku 18 posiadaczy luksusowych samochodów.

Kolejny sposób "na kółko" - tu pojawia się "życzliwa" uwaga, że jedziesz na kapciu - skradziono 10 samochodów. To jednak finezyjne sposoby złodziei. Ci mniej wprawieni są najbardziej niebezpieczni - częściej napadają na kierowców, aby odebrać im kluczyki. Rozbój - czyli ogłuszenie właściciela i odjazd z piskiem opon - stał się udziałem 107 nieszczęśników. Kradzież kluczyków - 210.

Specjalny katowicki wydział do walki ze złodziejami samochodów może się pochwalić, że za sprawą wszczętych dochodzeń w 2007 roku do właścicieli wróciło już niemal 60 proc. skradzionych aut. Jednak oznacza to, że na 3089 zrozpaczonych kierowców, aż 1525 wciąż wścieka się na wspomnienie chwili, gdy zobaczyli tylko miejsce po zaparkowanym aucie.

Najczęściej do takich przypadków dochodzi w województwach mazowieckim i śląskim. Najrzadziej - w podlaskim, podkarpackim, lubuskim, lubelskim.

Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź wydaje się prosta. Wiadomo: biedniejszy teren, mniej ludzi, mniej samochodów. Tam jest również więcej prywatnych domów z garażem, a mniej anonimowych blokowisk, niż u nas czy w Warszawie. A to właśnie auta zaparkowane bez nadzoru - na ulicy czy niestrzeżonym parkingu - giną najczęściej.

Ale mieszkańcy województw śląskiego i mazowieckiego nie są bez szans. Wystarczy unikać niebezpieczeństwa, bo kradzieże są najczęściej wynikiem przypadku. Niezamknięte drzwi, pozostawione wartościowe rzeczy na siedzeniu kuszą złodziei. Strzeżony parking to dziś wydatek rzędu 100-150 zł miesięcznie. AC w pakiecie z OC wcale nie skacze w górę dlatego, że jeździsz bardziej "ryzykownym" modelem, a w razie kradzieży masz za co kupić kolejne cztery kółka.
Samochody są kradzione także dlatego, że łatwo znajdują nabywców. Kupujący nie mają pojęcia, jak sprawdzić legalność pochodzenia aut oferowanych zwykle po okazyjnych cenach.

- Prowadzimy rejestr kradzionych aut. Wystarczy przed transakcją zgłosić się do nas z numerami samochodu. Sprawdzimy, czy nie jest kradziony - apeluje aspirant Marek Wręczycki z katowickiej policji.

Sposoby działania gangów samochodowych są proste. Poprzez ogłoszenia kupują auto przewidziane na złom i zdobywają za niewielkie pieniądze prawdziwe dokumenty. Kradną identyczny model, wycinają pole numerowe, demontują tabliczkę znamionową i montują w kradzionym. Po tym zabiegu dokumenty, pole numerowe i tabliczka znamionowa są już prawdziwe, choć cały pojazd - trefny. Zostanie sprzedany na giełdzie.

- W takich miejscach najtrudniej jest sprawdzić stan techniczny oraz dokumentację pojazdu. Często jest to niemożliwe - mówi Jurand Filipczyk, dyrektor zarządzający centrum technicznym Masterlease Polska. - Nieco pewniejszymi dostawcami są komisy samochodowe, zwłaszcza autoryzowane. Wstawione do nich auta posiadają aktualne badania techniczne oraz opcję jazdy próbnej. Ale, niestety, nie zawsze udokumentowaną historię. Często sprzedawca w komisie nie jest pewien źródła pochodzenia pojazdów. Jeśli już chcemy kupić samochód używany, pewne źródło pochodzenia ma auto poleasingowe lub pokontraktowe, z udokumentowaną historią napraw i przeglądów.

W tym przypadku sprzedającym auto na wtórnym rynku jest pierwszy właściciel lub firma leasingowa. U nich auta luksusowych marek w świetnym stanie technicznym nie są rzadkością. Są tańsze od nowych i pewniejsze od komisowych.

Legalne auto kupimy też od sąsiada, lub od krewnego. Tym sposobem nie narazimy się na wizytę mundurowych, którzy mogą nam zarekwirować auto bez odszkodowania. A roku na rok policja coraz częściej poskramia złodziei i odzyskuje skradzione auta, oddając je właścicielom.
- Przez dziewięć miesięcy 2008 r. policja zarejestrowała bardzo duży, bo aż o 20,4-proc. spadek kradzieży samochodów. Ukradziono ich 12465, mniej o 3189 - informuje podinsp. dr Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy komendanta głównego policji w Warszawie.

W całym kraju wykrywalność takich przestępstw wzrosła w tym roku o 4 proc. - do poziomu 24,3 proc.
W tej dziedzinie śląscy policjanci są lepsi. - U nas wykrywalność sprawców kradzieży aut wzrosła o 5,4 proc., do 25,5 proc. - chwali się asp. Marek Wręczycki.

Dlatego do właścicieli tylko w tym roku wróciło 1363 samochodów. Nadal jednak niemal 700 mają złodzieje.

Gorące marki

1. volkswagen passat - 2.070 skradzionych egzemplarzy
2. volkswagen golf - 1.462
3. fiat 126p - 759
4. audi A6 - 689
5. fiat seicento - 619
6. audi A4 - 423
7. audi 80 - 411
8. skoda octavia - 372
9. toyota corolla - 346
10. peugeot 307 - 319
11. fiat cinquecento - 303
12. opel astra - 289
13. fiat panda - 282
14. opel vectra - 255
15. toyota yaris - 240
16. seat ibiza - 236
Uwagę zwracają liczne kradzieże luksusowych pojazdów, które jednak nie mają najlepszych zabezpieczeń i stanowią źródło części zamiennych.

Najpopularniejsze kradzione auta:

1. volkswagen caravelle multivan 2.5 TDI,
2. bmw X5 3.0 D,
3. porsche cayenne 4.5 4x4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!