18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie: na rynku pracy brakuje strzałowych, a rodzice marzą o dziecku prawniku

Katarzyna Domagała
arc
O tym, na jakie studia wybiorą się maturzyści, decydują ... ich rodzice - wynika z ankiety firmy Librus. Dlatego podpowiadamy rodzicom, jakie trendy obowiązują na rynku pracy w Śląskiem.

Pierwszy krok w dorosłość, czyli wybór kierunku studiów, większość maturzystów stawia wraz ze swoimi rodzicami. Nieraz robią to za nich sami rodzice, którzy uważają się za wybitnych specjalistów z zakresu doradztwa zawodowego. Niestety często wybierają źle i pojawia się problem... Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Librus, aż 85 proc. maturzystów przy wyborze studiów bierze pod uwagę głównie opinię rodziców.

Tymczasem rodzice wybierając kierunek studiów dla dzieci, z jednej strony myślą o zainteresowaniach i pasjach pociech, z drugiej jednak skłaniają się ku stereotypom. I tak najlepszymi i najbardziej przyszłościowymi zawodami ich zdaniem nadal są: lekarz, prawnik, inżynier, architekt oraz informatyk. W rzeczywistości wyłącznie inżynierowie i informatycy są dziś pilnie poszukiwani przez pracodawców.

- Rodzice podpowiadając dzieciom jakie studia wybrać nie powinni kierować się swoimi ambicjami czy też modą - podkreśla Paulina Cius z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach. - Na przykład nasi doradcy zawodowi podkreślają, by w takich momentach w pierwszej kolejności pomyśleć o swoich zainteresowaniach. W tym zaś przypadku rodzice powinni wziąć pod uwagę zainteresowania dzieci, nie swoje - dodaje. Jeżeli rodzice uznają, że prawo jest modne i można po nim znaleźć zatrudnienie, zaś dziecko nie interesuje się nim, nigdy nie będzie dobrym prawnikiem. Do tego studia, jeśli w ogóle uda mu się je ukończyć, będą dla niego prawdziwą męczarnią. Obecnie w urzędach pracy w województwie śląskim zarejestrowanych jest 55 bezrobotnych absolwentów prawa.

Analizując wyniki ankiety, zauważyć można, że tylko 9 proc. opiekunów deklaruje, że skorzystałoby z pomocy profesjonalnych doradców zawodowych. Zaledwie 6 proc. z nich śledzi trendy na rynku pracy. To tylko dowód, że rodzice nie powinni doradzać pociechom, z jakim kierunkiem studiów mają związać swoją przyszłość. Tym bardziej, że rynek pracy w woj. śląskim jest specyficzny.

- Jesteśmy regionem przemysłowym, więc potrzeba pracowników z wykształceniem technicznym, inżynierów z "konkretnymi" zawodami - podkreśla Cius. Przypomina też, by rodzice zwrócili uwagę, w jakim kierunku rozwija się region, w którym ich dziecko ma szukać pracy.

- Lekarz i prawnik, zawsze się przyda, ale niekoniecznie filolog, socjolog czy ekonomista (4710 zarejestrowanych bezrobotnych ekonomistów - przyp. red.) - zauważa Cius. Te kierunki, podobnie jak większość humanistycznych, od lat generują rzesze bezrobotnych absolwentów. Takie osoby po jakimś czasie zgłaszania się do PUP-u, decydują się na przekwalifikowanie i stają się na przykład politologiem-spawaczem, któremu jest już łatwiej znaleźć pracę.

Wśród zawodów deficytowych w Śląskiem znalazły się m.in.: górnik strzałowy, spawacz metodą MIG, mistrz produkcji w przemyśle samochodowym, elektryk budowlany oraz operator maszyn i urządzeń w zakładach produkcyjnych.

Dodatkowo, jak wynika z danych WU P, w zeszłym roku najwięcej miejsc pracy w województwie śląskim powstało w przetwórstwie przemysłowym - ponad 13 tys., budownictwie - ponad 12 tys., handlu hurtowym i detalicznym oraz naprawie pojazdów samochodowych - ponad 17, 5 tys. I te branże miały największe problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników.

Tu nadal trwają zapisy na studia:
Politechnika Śląska: jutro, 6 września - mija ostateczny termin rejestracji kandydatów i wniesienia opłat rekrutacyjnych w ra- mach II naboru na studia. Wolne miejsca czekają na większości wydziałów.

Uniwersytet Śląski: ostateczny termin II naboru w zależności od kierunku i wydziału jest różny, np. do 18.09 są przyjęcia na ochronę środowiska. Miejsca czekają na ponad 30 kierunkach.

Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie: Drugi nabór trwa do 21. 09

Zapytaliśmy absolwentów uczelni z naszego regionu, jak potoczyły się ich losy. Okazuje się, że różnie to bywa

Michał Mikulski, skończył automatykę i robotykę oraz inżynierię biomedyczną na Politechnice Śląskiej w Gliwicach:
Na studiach zaprojektował egzoszkielet, urządzenie, które wspomaga rehabilitację, Dziś pracuje w zawodzie, jest doktorantem na politechnice. - Przed wyborem studiów nie analizowałem rynku pracy, mój brat studiował na tym samym wydziale informatykę, chciałem iść w tym kierunku - opowiada absolwent politechniki. - Jednak na dwa tygodnie przed rozpoczęciem studiów uznałem, że nie spędzę życia przed komputerem, wybrałem automatykę i robotykę. Teraz całe dnie siedzę ... przed komputerem. KD

Anna Łukasińska, absolwentka resocjalizacji w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej:
Głównym powodem, dla którego zdecydowała się na studiowanie resocjalizacji było jej zainteresowanie psychologią i pracą z trudną młodzieżą. - Po ukończeniu szkoły szukałam pracy w moim zawodzie - przyznaje. - Odbyłam praktyki w Areszcie Śledczym w Sosnowcu, niestety z powodu braku etatu nie zatrudniono mnie - dodaje. Znajomość języka włoskiego pozwoliła jej znaleźć pracę w Hucie Stali, gdzie pracuje w dziale handlowo - logistycznym. - Zajmuję się sprzedażą i transportem prętów z Włoch - wyjaśnia. KJ

Łukasz Masłowski, absolwent kierunku mechaniki i budowy maszyn bielskiej Akademii Techniczno - Humanistycznej, kończy drugi kierunek studiów: automatykę i robotykę:
Jak przyznaje z wyborem studiów trafił dobrze, pracuje w zawodzie, jako inżynier utrzymania ruchu w jednej z czechowickich firm. Pracę znalazł bez problemu. - Po części poszedłem w ślady mojego taty, który też jest inżynierem, jednak on naciskał bym, tak jak on został rzeczoznawcą samochodowym, zrezygnowałem z tej specjalności - opowiada pan Łukasz. Hobbystycznie prowadzi studio fotografii w Bielsku Białej. KD

Łukasz Madej, skończył kierunek: gospodarka przestrzenna na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach:
Kiedy wybierał studia, kierunek, na który się zdecydował był nowym na UE. - Wydawał mi się atrakcyjnym i z przyszłością, do tego byliśmy drugim albo trzecim rocznikiem, który go rozpoczął - dodaje absolwent. Intensywne poszukania pracy w zawodzie dopiero przed Łukaszem, bowiem do końca września pracuje jako barman w jednym z katowickich pubów (pracę zaczął w nim już na studiach, 1,5 roku temu). - Wiem, że nie będzie łatwo, liczę, że uda mi się otrzymać staż z Urzędu Pracy - dodaje.


*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!