Pracuje pan na Cichej dopiero od kilku dni, a już odniósł pierwsze zwycięstwo z Ruchem pokonując w towarzyskim meczu Przebój Wolbrom 4:0.
To była bardziej zabawa z okazji jubileuszu 75-lecia Przeboju niż poważne granie. Na pierwsze zwycięstwo czekamy w sobotę, gdy będziemy walczyć z Koroną Kielce o ligowe punkty.
Mecz z drużyną z Kielc jest dla pana szczególny? To właśnie po porażce z Koroną 0:3 w marcu br. stracił pan pracę w Polonii Warszawa.
Takie rzeczy się w życiu trenera zdarzają, więc nie ma co mówić o jakiejś chęci rewanżu z mojej strony na kielczanach. Jeśli już spotkanie z Koroną ma być dla mnie szczególne, to bardziej ze względu na to, że będzie to mój ligowy debiut w roli szkoleniowca Ruchu i dlatego zależy mi, żeby ten początek pracy w Chorzowie był jak najbardziej udany dla mnie i drużyny Niebieskich.
Jak pan znajduje chorzowski zespół po sparingu w Wolbromiu i kilku wspólnych treningach?
Mówiłem to już na konferencji prasowej po nominacji i po tych kilku zajęciach też powtórzę. Uważam, że to jest dobra drużyna, dobrze poukładana przez Waldka Fornalika. Oczywiście start w nowym sezonie był kiepski, ale postaramy się wspólnie to zmienić, by Ruch jak najszybciej zaczął zdobywać punkty.
Czy pomoże panu w tym poprzedni trener Tomasz Fornalik, który dostał propozycję powrotu do roli asystenta?
Z tego, co słyszałem, to Tomek na razie chce trochę odpocząć, ale spokojnie czekam na jego spotkanie z prezesem Dariuszem Smagorowiczem. Odbędzie się ono w tym tygodniu i po nim wszystko będzie jasne.
Ma pan już koncepcję składu na sobotni mecz z Koroną?
Powoli rysuje mi się zestawienie pierwszej jedenastki na to spotkanie, ale za wcześnie mówić o szczegółach, bo przecież do meczu zostało jeszcze kilka dni. Na pewno będą zmiany w składzie.
Czy tylko te wynikające z pauzy za czerwone kartki Żeljko Djokicia i Macieja Sadloka?
Poza nimi nie zagrają także Paweł Lisowski i Mindaugas Panka, którzy są kontuzjowani. Na szczęście po urazach do pełni sił wracają Pavel Sultes i Gabor Straka, więc mam jakieś pole manewru, choć zwłaszcza w przypadku Słowaka wyraźnie widać, że miał dłuższą przerwę w grze.
W sparingu z Przebojem formą błysnął Grzegorz Kuświk, który strzelił dwa gole i miał jedną asystę. Czy to oznacza, że znajdzie się dla niego miejsce w pierwszym składzie Ruchu?
Grzesiek dał dobry sygnał, ale stwierdzenie już dziś, że wybiegnie na mecz z Koroną w podstawowej jedenastce byłoby przedwczesne. Rywalizacja o miejsce w składzie Ruchu cały czas trwa.
Rozmawiał: Jacek Sroka
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?