Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kubica wrócił. Nie do Formuły 1, lecz do rajdów. Choć wielu go skreśliło

Leszek Jaźwiecki
Wielu już go skreśliło, jednak Robert Kubica w pięknym stylu, po 597 dniach od wypadku, wrócił za kierownicę. Na razie jeszcze nie bolidu Formuły 1, lecz do samochodu rajdowego. Kilka dni temu krakowianin wygrał czteroodcinkowy lokalny "rajdzik" Ronde Gomitolo di Lana we Włoszech, a w ten weekend weźmie udział w Rally Internazionale San Martino di Castrozza.

Od dłuższego czasu spekulowano na temat powrotu do ścigania jedynego Polaka mającego za sobą starty w Formule 1. Były kierowca BMW Sauber i Renault 6 lutego 2011 rozbił się swoją Skodą Fabią podczas rajdu Ronde di Andora we Włoszech. Na niegroźnym zakręcie uderzył lewą stroną auta w barierę. Omal nie stracił życia. Metalowa bariera przebiła karoserię i niemal zmiażdżyła mu dłoń i łokieć kierowcy. Lekarze zastanawiali się nad amputacją ręki polskiego kierowcy.

Od tego czasu Kubica przeszedł 10 operacji. Pierwsza trwała 7 godzin, ostatnią lekarze przeprowadzili jeszcze nie tak dawno. Przez ten czas cały czas trwała walka o jego powrót do sportu, do ścigania. Skąpe informacje docierające z otoczenia kierowcy nie pozwalały jednoznacznie określić, na ile postępy rehabilitacji pozwolą mu wrócić do bolidu F1.

Nie brakowało wtedy głosów, że będzie to zadanie bardzo trudne, prawie niemożliwe. Jako główny powód przytaczano opinie specjalistów, że po takich urazach Kubica nigdy nie odzyska stuprocentowej sprawności w ręce i będzie mu trudno sprostać bardzo rygorystycznym testom wytrzymałościowym, jakim poddawani są wszyscy kierowcy Formuły 1.

Na początku roku Kubica znowu trafił na stół operacyjny. Tym razem w wyniku fatalnego upadku na oblodzonej drodze. Polak i złamał piszczel w dokładnie tym samym miejscu, co podczas wypadku.
Pod koniec sierpnia prasa doniosła, że krakowianin miał się pojawić na francuskim torze Circuit des Ecuyers. Towarzyszyć mu mieli dwaj skandynawscy kierowcy startujących w WRC w ekipie Forda Norwega Pettera Solberga i Fina Jariego-Mattiego Latvali. Nikt jednak tego nie potwierdził. Kilka dni temu kolejne doniesienia brzmiały także niemal sensacyjnie. Polak pojawi się na pewno na starcie krótkiego rajdu Ronde Gomitolo di Lana we Włoszech! I rzeczywiście Kubica nie tylko pojawił się, ale także, jadąc samochodem Subaru Impreza WRC z włoskim pilotem Giuliano Manfredim, wygrał!

Powrót Kubicy za kierownicę samochodu został zauważony w mediach. Portal planet-f1.com zauważa, że dla Polaka rajdy są kolejnymi krokami do powrotu do Formuły 1. Z kolei F1today.net przypomina, że Kubica miał, zanim doszło do wypadku, być partnerem Fernando Alonso w Ferrari. Natomiast crash.net zauważa, że u Polaka widać skutki groźnego wypadku. Prawą rękę wyraźnie oszczędzał, podpisując autografy i odbierając puchar jedynie lewą.

Właśnie prawa ręka może być przeszkodą do jego powrotu do F1. Uszkodzone nerwy mogą nie pozwolić palcom na tyle szybko i precyzyjnie prowadzić bolid. Kubica doskonale o tym wie. - Ręka nigdy już nie będzie tak sprawna jak przed wypadkiem - tłumaczy. - Mocno jednak pracuje aby była jak najsprawniejsza. Do tego jednak potrzeba czasu. Widać postępy, starty w rajdach mogą jeszcze pomóc dodaje.

Jeśli Kubica wróci do Formuły 1 to nie wcześniej niż w2014 roku. - Jest zbyt za wcześnie na prognozy. Wciąż nie wiem czy moja droga mnie tam poprowadzi - uważa polski kierowca. - A co będę robił w przyszłym roku? Też tego nie wiem - mówi tajemniczo. - Byłoby wspaniale, gdyby mu się udało wrócić - mówi austriacki kierowca F1, były mistrz świata Niki Lauda, który też otarł się o śmieć, by po powrocie zdobyć kolejny tytuł.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Robert Kubica wrócił. Nie do Formuły 1, lecz do rajdów. Choć wielu go skreśliło - Dziennik Zachodni