W Czechach rząd wprowadził ograniczenia w sprzedaży trunków o zawartości alkoholu powyżej 30 proc. W Polsce Izba Celna w Katowicach ostrzega przed kupowaniem konkretnych alkoholi, które mogą być podrabiane na bazie toksycznego alkoholu metylowego.
Oto nazwy tych trunków:
- Tuzemak - likier
- Lunar - wódka
- Lassky Tuzemak - wódka
Wiadomo jednak, że to nie wszystkie podejrzane marki. Najlepiej więc nie kupować taniej wódki z niepewnego źródła i pochodzenia.
- W trakcie przeprowadzanych kontroli należy zwrócić szczególną uwagę na alkohol przewożony z Czech - ostrzegają celnicy z Katowic i zapowiadają wzmożone kontrole wszystkich targowisk, na których handluje się wódką przywożoną z Czech.
Warto dodać, że śmiertelnie niebezpieczna wódka jest łatwa do rozpoznania, bo nie ma znaków akcyzy. Z doświadczenia wiadomo jednak, że przestępcy bardzo często podrabiają znaki akcyzy i sprzedają podrabiany alkohol pod markami uznanych producentów.
- Z powodu tej afery z alkoholem ludzie są ostrożniejsi, ale nie widzę, by klientów było mniej - mówi właścicielka sklepiku monopolowego przy ul. Hlavni w Czeskim Cieszynie. I od razu dodaje: - Ale ja sprzedaję alkohol tylko z akcyzą. Wszystko mam z akcyzą. Zresztą afera jest w Havierzowie, Ostrawie i Frydku Mistku, a nie u nas.
Przy ul. Hlavni alkohol można kupić na każdym kroku, większość sklepików (kiepsko urządzonych i raczej przypominających bazary) prowadzą Wietnamczycy. Na widok reportera DZ patrzą nieufnie i wszyscy nabierają wody w usta.
- Mam tylko dobry alkohol - ucina rozmowę skośnooki sprzedawca, kiedy próbuję zagadnąć go o aferę alkoholową, ale kręci tylko głową, że nie rozumie ani po polsku, ani po angielsku.
Kiedy jednego z nich pytam, gdzie można kupić tańszy spirytus, patrzy nieufnie po czym wzrusza ramionami,. że nie wie.
Młody mieszkaniec Czeskiego Cieszyna zagadnięty przy moście Przyjaźni jest bardziej rozmowny: - W Czeskim Cieszynie mnóstwo osób kupuje nielegalny alkohol, w tym wielu Polaków, ale obcemu nikt nie powie, gdzie go można dostać. Jak ktoś jest pierwszy raz, to nic się nie dowie. Trzeba szukać... - mówi tajemniczo.
Kupujących kuszą ceny. Za litrową butelkę spirytusu (z etykietką) płaci się 18 zł, w Polsce półlitrowa butelka spirytusu kosztuje jakieś 35 zł. Z kolei alkohole z akcyzą są niewiele tańsze od polskich. Różnica wynosi kilka złotych.
Aldona Węgrzynowicz z katowickiej izby celnej mówi, by alkohol kupować wyłącznie w znanych sobie sklepach lub sieciach handlowych. Taka praktyka powinna zminimalizować ryzyko kupienia niebezpiecznego alkoholu technicznego.
W związku z sytuacją na terenie Czech rząd zakazał sprzedaży trunków o zawartości alkoholu powyżej 30 proc. ulicznym sprzedawcom, a także właścicielom straganów i kiosków ulicznych, które posiadają licencje na sprzedaż alkoholu. Mimo to do szpitali nadal trafiają kolejne osoby. W czwartkowe południe zmarła 17 ofiara. O godz. 15 zmarła kolejna ofiara. 30 kolejnych jest w szpitalach.
Od początku roku do końca lipca br. funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili przemyt nielegalnego alkoholu do Polski, na łączną kwotę ponad 1 mln 563 tys. zł. - Strażnicy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili ponad 4 tys. litrów, na ponad 253 tys. zł - informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?