Kanał Lifetime: pasje kreatywnej kobiety

Kiedy odprowadzamy dziecko do przedszkola lub pierwszej klasy szkoły podstawowej, doświadczamy czegoś niezwykłego: widzimy, że dzieci są podekscytowane zbliżającą się zabawą i nauką. Tylko sporadycznie można spotkać dziecko, któremu brakuje motywacji do działania i które nie chce samodzielnie sprawdzić, co przyniesie nadchodzący dzień.

Zupełnie inaczej wygląda świat większości gimnazjalistów i uczniów szkół średnich. Nastolatki nie mogą doczekać się końca lekcji i zajęcia się czymkolwiek niezwiązanym ze szkołą. Zapytani, co sądzą o nauce, najprawdopodobniej powiedzą, że jest nudna i nijaka. Badania prowadzone przez psychologa z uniwersytetu Stanforda, Marka Leppera, pokazują, że wewnętrzna motywacja do nauki słabnie począwszy od trzeciej klasy szkoły podstawowej. Co decyduje o tym, że chodzenie do szkoły przestaje uczniom sprawiać radość?

Zapewne to samo, co decyduje o braku zaangażowania w pracę i słabym poszukiwaniu nowych pomysłów wśród wielu ludzi dorosłych. Jednym ze sposobów zrozumienia jak motywacja działa, jest odszukanie wewnątrz mózgu starego neuroprzekaźnika, dopaminy, odpowiedzialnej za to, że ludzie czegoś chcą. Dzięki dopaminie w naszych umysłach rodzi się zaangażowanie, muszą jednak być spełnione trzy dodatkowe warunki: realizowane zadania są osadzone w kontekście społecznego świata, problemy zostają opisane w kategoriach wewnętrznych (rozwój osobisty, wkład do zespołu), a nie zewnętrznych (wygląd, pieniądze) celów, oraz człowiek ma poczucie kontroli nad realizacją zadań. Społeczny kontekst, wewnętrzne cele i wysoka autonomia działają na siebie stymulująco, pogłębiając zrozumienie problemu i napędzając upór, z którym ludzie chcą go rozwiązać.

Kiedy wewnętrzna motywacja ulega wbudowaniu w istotę podmiotowości człowieka, zaangażowanie przekształca się w prawdziwą pasję. Każdy z nas wykazuje preferencje w kierunku określonych działań, skoro dzięki nim możemy zaspokoić potrzebę autonomii, kompetencji i bycia powiązanym z innymi. Z czasem działania te mogą stać się częścią naszej tożsamości. O ile moja wewnętrzna motywacja sprawia, że odczuwam przyjemność z prowadzenia samochodu, o tyle pasja decyduje o tym, że postrzegam siebie jako dobrego kierowcę.

Współczesna kobieta nie tylko wykonuje coraz częściej kreatywną pracę, opartą o mechanizm silnej wewnętrznej motywacji. Współczesna kobieta chce odczuwać pasję bycia kreatywną, kiedy nie tylko liczy się osiąganie kolejnych celów, lecz przede wszystkim sam proces dążenia do nich. Dzięki dopaminie w naszych umysłach rodzi się pragnienie, podekscytowanie i nadzieja. System produkcji dopaminy szaleje wówczas, gdy na horyzoncie pojawia się duża wygrana związana z wysokim ryzykiem, jak w nowoczesnym biznesie.

Kiedy jednak zdobędziemy już obiekt naszych pragnień, dopamina nie gwarantuje, że będziemy lubić to, co stanie się naszą własnością. Pasja zatem to bardziej droga do celu niż sam cel.

W przeszłości trudno było znaleźć w życiu zawodowym kobiet okazje do rozwoju pasji, a nawet podejmowania działań napędzanych wewnętrzną motywacją. Praca, którą wykonywały, miała przede wszystkim algorytmiczny charakter: realizowana była według zestawu określonych instrukcji, jedną ścieżką od początku do końca. Praca algorytmiczna może być społecznie ważna, jak praca kasjerki w sklepie, niemniej sprowadza się do rutynowego powtarzania tych samych czynności. Dzisiaj jej znaczenie maleje: według badań McKinseya, tworzyła ona w 2005 roku 30% amerykańskiego rynku pracy.

Nowoczesna, dobrze wykształcona kobieta wykonuje pracę heurystyczną, zmuszającą do eksperymentowania z możliwościami i wymyślania nowatorskich rozwiązań. Tworzenie kampanii reklamowej jest heurystyczne: wymaga empatii kreatywnych jednostek, chcących wymyślić coś nowego. Dzisiaj wszystko można skopiować, mając odpowiednio dużo czasu i energii. Jedyną rzeczą, której skopiować nie sposób, jest oryginalność.

Jak można przekształcić wewnętrzną motywację w pasję? Jednym ze sposobów jest profesjonalizacja wykonywanego zawodu. Oryginalne rozwiązania pracy kreatywnej stają się wówczas najlepszymi praktykami z branży. Mogę nie wiedzieć, która lekarka jest najlepsza, ale każda – z tytułem doktora nauk medycznych i specjalizacją w zakresie pediatrii – jest bardzo dobra. Innym sposobem wykształcenia pasji może być – o dziwo – oglądanie dobrych programów telewizyjnych.

Jest to pewne zaskoczenie, gdyż telewizja nie miała dotychczas dobrej prasy, nazywana „gumą do żucia dla oczu” (Frank Lloyd Wright), i posądzana o intelektualne rozleniwianie widza. Badania nad mózgiem pokazują jednak, że taki pesymistyczny pogląd nie musi być prawdą.

Jednym z podstawowych sposobów uczenia się człowieka jest naśladowanie działań innych, niezależnie czy znajdują się oni w rzeczywistym świecie gabinetu lekarskiego czy w wirtualnym świecie telewizji. Mechanizmem, który umożliwia uczenie przez imitację, jest system neuronów lustrzanych w korze przedmotorycznej mózgu. Kiedy nowoczesna kobieta ogląda inteligentnie zrobiony program telewizyjny – w rodzaju programu o związkach przechodzących poważne kryzysy „Małżeński survival” lub życiu młodych ludzi, których rodzice podjęli za nich decyzję o partnerze na całe życie w „Zeswatani”– w jej neuronach lustrzanych zachodzi analogiczny proces co w świecie serialu: rozwija się akcja, w której głównym bohaterem nie jest jednak małżeństwo z problemami, lecz osoba, która przygląda się całej sekwencji działań: kobieta przed telewizorem. Jej neurony lustrzane tworzą kopie zapasowe działań na przyszłość, imitując to, co oczy widzą, na dobre i na złe. Dlatego tak istotne jest posiadanie bystrego szefa, którego naśladujemy i wykupienie dobrego kanału telewizyjnego, który oglądamy.
 
Jednym z najlepszych kanałów dedykowanych „praktycznym romantyczkom” – kobietom pracującym, często matkom, które skutecznie dzielą swoje życie między domem a pracą – jest Lifetime. Kanał telewizyjny, który inspiruje, czasami prowokuje, zawsze opowiada fascynujące historie i zachęca do działania w duchu inteligentnej rozrywki, takiej jak kobiety, które go regularnie oglądają. Od 30 lat nieprzerwanie plasuje się w TOP 10 wśród kanałów dla kobiet w USA, oferując autorskie filmy fabularne, emocjonujące seriale oraz historie z życia wzięte. Kobieta, która ogląda rozśmieszające, wzruszające, relaksujące, i romantyczne produkcje Lifetime’u, może rozwijać własne pasje w towarzystwie aktorstwa Jennifer Aniston czy Gwyneth Paltrow, kunsztu reżyserskiego Agnieszki Holland, czy muzyki Mary Komasy. Lifetime jest skuteczną odpowiedzią na zmieniające się potrzeby kobiet oraz zwiększoną intensywność ich życia.

Pasja kobiet oglądających produkcje Lifetime’u rozwija się jak ciekawość sułtana Szachrijara słuchającego opowieści pięknej i inteligentnej Szeherezady w „Księdze tysiąca i jednej nocy”. Sułtan nigdy nie ma dosyć, ciągle żądny tego, co nastąpi później. Jego ciekawość świata podtrzymują nie końcowe wnioski, niepodsumowujące puenty, lecz niedopowiedzenia, przewidywania i pytania bez jednoznacznych odpowiedzi, które wypełniają nasze życie emocjami i nadają mu sens.

*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA