- Nie widziałem żadnego meczu kadry, ale myślę, że cztery wywalczone we wrześniu punk-ty są dobrym wynikiem - powiedział Stanisław Oślizło, legenda Górnika Zabrze i były reprezentant Polski. - Trudno było liczyć na wyjazdowe zwycięstwo nad Czarnogórą, która u siebie zawsze jest bardzo groźna. Gra ani w Podgoricy, ani we Wrocławiu nie była może w wykonaniu naszej kadry najładniejsza, ale najważniejsze są punkty.
Z tym, że gra kadry nie jest olśniewająca zgadza się selekcjoner. - Z Mołdawią zagraliśmy wolno i schematycznie. Nie tworzyliśmy także monolitu w defensywie. Ważne, że wygraliśmy, ale wszyscy wiemy, że jest jeszcze wiele rzeczy do poprawienia w naszej grze - stwierdził trener Waldemar Fornalik.
Poprawy wymaga nie tylko gra obronna Polaków. W kadrze cały czas szwankuje także współpraca dwóch napastników, a i od pomocników wymagamy znacznie więcej niż to, co zaprezentowali w meczach z Czarnogórą i Mołdawią. Pretensji nie można mieć tylko do bramkarza. Atutem drużyn prowadzonych przez Waldemara Fornalika zawsze były stałe fragmenty gry. Na razie naszej kadrze wychodzą jednak tylko rzuty karne pewnie egzekwowane przez kapitana Jakuba Błaszczykowskiego.
- Najważniejsze, że przełamaliśmy złą passę i jesteśmy dalej w grze o finały mistrzostw świata - powiedział prezes PZPN Grzegorz Lato. - Bądźmy dobrej myśli i pozwólmy selekcjonerowi spokojnie pracować, bo widać, że ma pomysł na drużynę, pojawiły się w niej nowe twarze. Być może napór młodszych piłkarzy i większa konkurencja na ławce rezerwowych zaowocuje już niebawem na boisku.
Szef PZPN nie ułatwia jednak zadania selekcjonerowi nakazując mu w ramach swoich przedzjazdowych rozliczeń rozegranie cztery dni przed meczem z Anglią towarzyskiego spotkania z RPA w Bydgoszczy. Fornalik nie ukrywa, że obydwa pojedynki wolałby rozegrać w Warszawie, by zamiast tracić czas na przejazdy wygospodarować w programie krótkiego zgrupowania jeszcze jeden trening.
- Mecz z Anglią będzie w tym roku kluczowy. Z Mołdawią się strasznie męczyliśmy, więc jeśli chcemy zdobyć 16 października choć punkt, musimy zagrać w stolicy znacznie lepiej - stwierdził Marek Koniarek, były piłkarz GKS Katowice i drużyny narodowej.
- Kadra jest w okresie zmian, potrzeba nam trochę cierpliwości i wytrwałości, a doczekamy się dobrej drużyny - obiecuje selekcjoner biało-czerwonych.
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?