Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadra Fornalika: Daczego reprezentacja Polski ma lepsze wyniki niż grę?

Jacek Sroka
Piłkarska reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje mistrzostw świata, które w 2014 roku odbędą się w Brazylii, od wyjazdowego remisu z Czarnogórą 2:2 i zwycięstwa nad Mołdawią 2:0. Po dwóch wrześniowych spotkaniach, których większość kibiców nie mogła zobaczyć, bo pokazywane były tylko w systemie pay-per-view, kadra Waldemara Fornalika ma na koncie cztery punkty i jest współliderem tabeli naszej grupy razem z Czarnogórą i Anglią.

- Nie widziałem żadnego meczu kadry, ale myślę, że cztery wywalczone we wrześniu punk-ty są dobrym wynikiem - powiedział Stanisław Oślizło, legenda Górnika Zabrze i były reprezentant Polski. - Trudno było liczyć na wyjazdowe zwycięstwo nad Czarnogórą, która u siebie zawsze jest bardzo groźna. Gra ani w Podgoricy, ani we Wrocławiu nie była może w wykonaniu naszej kadry najładniejsza, ale najważniejsze są punkty.

Z tym, że gra kadry nie jest olśniewająca zgadza się selekcjoner. - Z Mołdawią zagraliśmy wolno i schematycznie. Nie tworzyliśmy także monolitu w defensywie. Ważne, że wygraliśmy, ale wszyscy wiemy, że jest jeszcze wiele rzeczy do poprawienia w naszej grze - stwierdził trener Waldemar Fornalik.

Poprawy wymaga nie tylko gra obronna Polaków. W kadrze cały czas szwankuje także współpraca dwóch napastników, a i od pomocników wymagamy znacznie więcej niż to, co zaprezentowali w meczach z Czarnogórą i Mołdawią. Pretensji nie można mieć tylko do bramkarza. Atutem drużyn prowadzonych przez Waldemara Fornalika zawsze były stałe fragmenty gry. Na razie naszej kadrze wychodzą jednak tylko rzuty karne pewnie egzekwowane przez kapitana Jakuba Błaszczykowskiego.

- Najważniejsze, że przełamaliśmy złą passę i jesteśmy dalej w grze o finały mistrzostw świata - powiedział prezes PZPN Grzegorz Lato. - Bądźmy dobrej myśli i pozwólmy selekcjonerowi spokojnie pracować, bo widać, że ma pomysł na drużynę, pojawiły się w niej nowe twarze. Być może napór młodszych piłkarzy i większa konkurencja na ławce rezerwowych zaowocuje już niebawem na boisku.

Szef PZPN nie ułatwia jednak zadania selekcjonerowi nakazując mu w ramach swoich przedzjazdowych rozliczeń rozegranie cztery dni przed meczem z Anglią towarzyskiego spotkania z RPA w Bydgoszczy. Fornalik nie ukrywa, że obydwa pojedynki wolałby rozegrać w Warszawie, by zamiast tracić czas na przejazdy wygospodarować w programie krótkiego zgrupowania jeszcze jeden trening.

- Mecz z Anglią będzie w tym roku kluczowy. Z Mołdawią się strasznie męczyliśmy, więc jeśli chcemy zdobyć 16 października choć punkt, musimy zagrać w stolicy znacznie lepiej - stwierdził Marek Koniarek, były piłkarz GKS Katowice i drużyny narodowej.

- Kadra jest w okresie zmian, potrzeba nam trochę cierpliwości i wytrwałości, a doczekamy się dobrej drużyny - obiecuje selekcjoner biało-czerwonych.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!