Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wygrać w Lotto? Sprawdzone systemy Lotto ocenia matematyk prof. Maciej Sablik SPOSÓB NA WYGRANĄ W LOTTO

Michał Wroński
Jak wygrać w lotto? Pan Leszek pracuje w kolekturze Lotto przy ul Legionow 58 w której padła 6 w losowaniu Lotto
Jak wygrać w lotto? Pan Leszek pracuje w kolekturze Lotto przy ul Legionow 58 w której padła 6 w losowaniu Lotto Tomasz Bolt
Jak wygrać w Lotto? Sprawdź systemy, matematyk ocenia: Zacznę od szczerego wyznania: nie grałem w Lotto. Nigdy. Kiedy jednak niespełna dwa tygodnie temu mieszkaniec Bolesławca zgarnął prawie 31 milionów złotych (była to druga pod względem wysokości wygrana w dziejach tej gry), to coś we mnie pękło. Może jednak warto spróbować? Tylko jak grać, żeby wygrać? Zacząłem więc szukać pewnego sposobu na zdobycie milionów. Szybko okazało się, że nie jestem sam. Rzesze "lottowiczów" od lat robią dokładnie tak samo. Wypracowują własne systemy, bądź kupują je w internecie.

Jak wygrać w Lotto? Sprawdź systemy, matematyk ocenia:

Jak wygrać w Lotto? To niezawodny sposób, ale...

Dla matematyków sprawa jest prosta. Prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" w Lotto wynosi 1:13 983 816 (w tylu bowiem kombinacjach może ułożyć się sześć zwycięskich spośród 49 biorących udział w losowaniu liczb). Aby zatem być pewnym sukcesu, wystarczyłoby kupić tyle kuponów, na każdym podać inną kombinację liczb i potem już tylko czekać na wygraną. Proste? Jasne, że proste. Trzeba mieć tylko na zbyciu niecałe 42 miliony złotych (kupon kosztuje 3 złote). Pytanie tylko, czy taki manewr się opłaca? Wartość najwyższej w dziejach Lotto kumulacji (27.09.2011 r.) sięgnęła co prawda 56 mln złotych, ale już wartość samej wygranej jeszcze nigdy nie przekroczyła 40 mln złotych. A zatem gdzie tu zysk? A jeśli ktoś inny jeszcze trafi szóstkę i trzeba będzie podzielić się nagrodą? Czyli mamy genialny sposób, ale jego zastosowanie nam się jakby nie kalkuluje.

Lotto: Wszystkie liczby są równe, ale niektóre równiejsze?

No dobrze. Skoro nie sposób obstawić wszystkich kombinacji, to spróbujmy znaleźć te najbardziej prawdopodobne. Przez ostatnie dziesięć lat w trakcie losowań Lotto najczęściej padały liczby: 13, 42, 6, 24, 45, 18 (od początku istnienia gry najczęściej losowane były kolejno: 24, 17, 34, 21, 27, 29). O czym to świadczy? Zdaniem prof. Macieja Sablika, matematyka z Uniwersytetu Śląskiego - uwaga, uwaga - o niczym.

Nie przegapcie

- W każdym losowaniu każdy układ liczb jest tak samo możliwy - stwierdza prof. Sablik. Pewnie nie zgodziliby się z nim internauci z portalu www.mojduzylotek.pl, którzy na podstawie wyników losowań starają się odnaleźć jakieś prawidłowości w powtarzaniu się wybieranych liczb. Ich zdaniem z faktu, że jakaś liczba w ostatnim czasie była losowana rzadziej wynika, że w przyszłości musi to "nadrobić". A zatem warto na nią postawić. Inaczej widzi to Karol Krasuski, założyciel portalu Grupowe Lotto. - Ja stawiam na te liczby, które się najczęściej powtarzają. To żadna numerologia. Sądzę, że ich powtarzanie się nie jest dziełem przypadku. W grę mogą wchodzić jakieś nieznaczne różnice kształtu - uważa Krasuski.

- Nie ma takiej możliwości. Każde naruszenie struktury pojedynczej kuli powoduje wymianę całego zestawu - zapewnia Jarosław Tomaszewski z biura prasowego Totalizatora Sportowego.

Lotto: Szczęście da Ci rodzina

A zatem wracamy do punktu wyjścia. Mamy 49 kul i szanse 1 do niespełna 14 milionów. Kiepsko. Matematyka swoje, a życie swoje. Bo jak statystycznie wytłumaczyć taką sytuację, jak ta z przełomu sierpnia i września 1995 roku, kiedy to w ciągu 2 tygodni ten sam mieszkaniec Olsztyna 2 razy trafił "szóstkę"? - Bo do statystyk trzeba jeszcze dołożyć element szczęścia - śmieje się prof. Adam Bartoszek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

- Każdy ma nadzieję, że to właśnie on należy do życiowych szczęśliwców, ale każdy szuka też sposobu, by pomóc Bogu siebie uszczęśliwić - kontynuuje prof. Bartoszek.

W związanych z rodziną liczbach nadziei na swoje szczęście upatruje Ryszard Pająk z Dąbrowy Górniczej, gracz z ponad 40-letnim stażem. - W Multi Lotku (obecnie Multi Multi) mam wybrane 23 liczby, z których wraz z żoną losujemy, a następnie puszczamy 3 zakłady po 10, 7 i 6 trafień. Z kolei w Dużym (obecnie Lotto) puszczamy ciągle te same liczby: daty urodzin moje, żony, córki i syna - zdradza Ryszard Pająk, choć przyznaje, że na razie rodzinna magia jeszcze nie działa.

- Przez te wszystkie lata w Dużym Lotku trafiłem 3, może 4 razy "czwórkę" - mówi Pająk

.

Jak wygrać w Lotto? A może praca w grupie?

Bardziej wymierny sposób na wspomożenie szczęścia oferuje sam Totalizator Sportowy, czyli organizator Lotto. Grający mogą bowiem (oczywiście za odpowiednio wyższą opłatą) dokupić możliwość wytypowania dodatkowych liczb (za możliwość skreślenia 12 liczb trzeba zapłacić 2772 złote, ale taki los daje analogiczne szanse na sukces jak 924 "normalne" zakłady). To oczywiście zwiększa szanse na sukces, ale wciąż pewności nie daje.

Podobną zasadą kierują się twórcy internetowych portali, kuszących sposobem na wygraną w Lotto. Nie dajemy gwarancji na trafienie "szóstki", ale zwiększamy prawdopodobieństwo takiego trafienia - zastrzegają przedstawiciele tych serwisów.

Zobaczcie koniecznie

Najbardziej popularną metodą jest praca w grupie. Przystępujący do takiego modelu nie wykupują osobiście kuponów, lecz wspólnie wykupują udziały w kuponach. Koszt wykupienia udziału jest o wiele niższy niż koszt kuponu, więc za te same pieniądze można nabyć prawo do większej ilości kuponów. A im więcej kuponów, tym większa szansa na trafienie.

- Przy 80 osobach zaangażowanych w grupę prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" wynosi już tylko jeden do ok. 15 tysięcy. A "trójka" jest już pewna - zarzeka się Karol Krasuski.

Oczywiście "praca w grupie" oznacza, że w razie trafienia nagrodą trzeba się będzie podzielić z innymi członkami grupy. Przy takiej kumulacji jak ta sprzed 2 tygodni i 80 graczach w "spółdzielni", wyszłoby na głowę jakieś 387 tys. zł. Mało? No, to wracamy do wariantu z próbowaniem na własną rękę. - Można jeszcze nic nie robić i czekać na spadek. W Stanach Zjednoczonych statystycy wyliczyli, że prawdopodobieństwo otrzymania wysokiego spadku i wygranej w grę podobną do naszego Lotto jest mniej więcej podobne - mówi prof. Sablik.
Wsp. Klaudia Jońska

Lotto: Rekord padł w Radlinie

W tym roku mieszkańcy województwa śląskiego 3 razy wygrali w Lotto kwotę powyżej 10 milionów złotych. Rekordowa wygrana padła 10 marca w Radlinie, gdzie szczęśliwiec wzbogacił się o ponad 13,1 miliona złotych. Niespełna 3 miesiące wcześniej, 17 stycznia, kwota ponad 10,7 mln zł padła w Zawierciu, zaś 9 czerwca przeszło 10,6 mln zł wygrał mieszkaniec Bielska-Białej.

W ciągu 55-letniej historii Lotto (gra zadebiutowała w roku 1957 jako Toto-Lotek) najwyższą wygraną (33 787 496, 10 zł) odnotowano 9 lutego tego roku w Gdyni. Od roku 1996, gdy nastąpiła denominacja złotówki, w sumie aż 836 osób zostało "lottomilionerami". Nie wszyscy odebrali jednak nagrody - w grudniu 2008 roku w Wejherowie ktoś wygrał ponad 11,8 mln zł i nie zgłosił się po odbiór pieniędzy.

Najwyższą kumulację (56 mln zł) odnotowano we wrześniu ubiegłego roku - wówczas to szóstki padły w Redzie i Warszawie. Z kolei rekord jednocześnie trafionych "szóstek" miał miejsce w roku 1994, kiedy to po główną nagrodę sięgnęło naraz 80 osób.

Jak wygrać w Lotto? Czy macie własny "system"? Komentujcie na naszej stronie

Bohdan Dzieciuchowicz o sosnowieckiej prowokacji Filipa Chajzera

TYDZIEŃ Informacyjny program Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo