Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można od ręki zaoszczędzić nawet 90 000 złotych

Jarosław Sadowski
arc.
Ludzie po aferze Amber Gold przestraszyli się inwestycji. Uciekają z oszczędnościami do banków. Tymczasem mamy prawdziwy festiwal niskich cen na rynku mieszkaniowym. Tak tanio nie było od lat, a dokładnie od 2004 roku, kiedy to po wstąpieniu do Unii Europejskiej ceny zaczęły równać do bogatszych krajów Zachodu. Dziś kupując mieszkanie o powierzchni 60 mkw., płacimy nawet o 40 000 zł mniej niż przed rokiem. Z wyliczeń ekspertów wynika, że rzeczywiste korzyści są jeszcze większe. Dzięki temu, że na zakup mieszkania możemy zaciągnąć niższy kredyt, oszczędzamy też na odsetkach. Łącznie zyskujemy więc nawet 90 000 zł.

W ciągu minionych 12 miesięcy ceny mieszkań zauważalnie spadły. Osoby, które obecnie decydują się na zakup, mogą sporo zaoszczędzić. Z comiesięcznego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wynika, że ceny transakcyjne w Poznaniu i Krakowie są aż o 10 proc. niższe niż rok temu. W innych miastach spadki cen były tylko nieznacznie mniejsze. W lipcu najwyższy miesięczny spadek ceny ofertowej po raz kolejny miał miejsce w Gdyni i wynosił 1,8%. Lipiec 2012 może się też okazać przełomowy w przypadku Warszawy, ponieważ w ciągu jednego miesiąca cena spadła tu o 1,4% i jest to najwyższa miesięczna obniżka od I kwartału 2009 roku. Jednak liderem spadków, jeśli chodzi o ceny transakcyjne, jest w tym przypadku Poznań. Za mkw. na rynku wtórnym płaciliśmy średnio w lipcu 4614 zł. To 15 proc. mniej niż przed rokiem. Różnice pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi wynoszą ponad 10 proc.

W sierpniu ceny ofertowe również spadły we wszystkich miastach bez wyjątku. Średnia obniżka w 15 miastach to 1%. W porównaniu z wrześniem zeszłego roku średnia cena sprzedawanego w Warszawie mieszkania spadła aż o 94,7 tys. zł, a w Gdyni o 67,5 tys. zł. Jedynie w Krakowie decydujemy się czasem na droższe mieszkania.

Najmniejsze metraże mieszkań sprzedawano w Gdyni (48,4 mkw.), gdzie nadal jest stosunkowo drogo, zaś największe w Poznaniu (55,2 mkw.).

Kryzys na rynku nieruchomości nie mógł ominąć działek, choć zauważalne obniżki nastąpiły kilkanaście miesięcy później niż w przypadku mieszkań i domów. W ciągu minionego roku, w niemal wszystkich województwach i dużych miastach, działki budowlane straciły na wartości. W miastach wojewódzkich obniżka to 10 punktów procentowych. Znacznie lepiej cenę trzymają grunty na przedmieściach i w mniejszych miejscowościach.

Dzięki tym obniżkom możemy zaoszczędzić kilkadziesiąt tys. złotych. Najwięcej zyskują osoby kupujące mieszkania w Warszawie i Krakowie. Mieszkanie o powierzchni 60 mkw. jest tam dziś aż o ok. 40 000 zł tańsze niż przed rokiem.
Niższa cena zakupu przynosi jednak także inne korzyści. Zdecydowana większość mieszkań jest kupowana na kredyt. Spadek cen oznacza, że aby kupić wspomniane mieszkanie o powierzchni 60 mkw., można zaciągnąć niższy kredyt, a to z kolei oznacza niższe odsetki. Kupując teraz mieszkanie w całości na kredyt, łącznie zaoszczędzimy nawet aż 90 000 zł.

Obniżki cen mają jeszcze jeden pozytywny efekt - łagodzą spadek naszej zdolności kredytowej. Jest to istotne, gdyż banki przyznają obecnie niższe kredyty niż przed rokiem. Dla przykładu, 4-osobowa rodzina z dochodem 8 tys. zł netto otrzyma dziś aż o 74 000 zł mniejszy kredyt niż przed rokiem. W rezultacie, gdyby nie spadek cen mieszkań, część osób musiałaby się zadowolić mniejszym metrażem. Not. MU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!