Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaworzno pyta: "Gdzie jest moja kupa?" MPWiK: Nie chcieliśmy bulwersować

Katarzyna Kapusta
arc.
Cała Polska zaczęła się już zastanawiać "Gdzie jest moja kupa?", a miasto i Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Jaworznie... nabrały wody w usta. I na razie nie chcą się chwalić swoją nowatorską wizją promocji przyłączania się do nowej sieci kanalizacyjnej.

Nie da się jednak ukryć, że aplikacja, pozwalająca śledzić dalsze losy tego, co na co dzień w toalecie wydalają z siebie jaworznianie, budzi już teraz skrajne emocje. Jedni mówią, że to totalny absurd, inni, że prawdziwy majstersztyk. Informacja o aplikacji, którą będzie można pobrać na smartfony i komputery osobiste, pojawiła się lotem błyskawicy w popularnych serwisach internetowych.

Część mieszkańców Jaworzna strasznie wstydzi się za innowacyjny pomysł MPWiK-u, inni wręcz odwrotnie, przyjmują tę nowość z uśmiechem. Na naszym portalu jaworzno.naszemiasto.pl także rozgorzała dyskusja. - Takie sprawy trzeba omawiać z ludźmi, których dotyczy ten problem, a nie wyrzucać pieniędzy w błoto i ośmieszać mieszkańców całego miasta - napisał "Bosman_wrx". - Tytuł chwytliwy, ale problem rzeczywiście jest - dodał "gizmo".

Jak działa aplikacja i kto za nią zapłacił? To tajemnica. Przynajmniej do czwartku. Właśnie tego dnia ma się odbyć konferencja prasowa, która ma odpowiedzieć na wszystkie pytania.

Nikt nie spodziewał się tak wielkiego uderzenia MPWiK-u

Z Krystianem Dudkiem, przewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, oddz. Śląsk, rozmawia Katarzyna Kapusta
Słyszał pan o aplikacji MPWiK-u w Jaworznie, "Gdzie jest moja kupa"?
Owszem, słyszałem.

To pana zdaniem dobry chwyt marketingowy?
Zdecydowanie tak. Nie znam osoby, która nie uśmiechnęłaby się, słysząc te słowa. Czasami lepiej powiedzieć pewne rzeczy wprost i z humorem, niż trudzić się i używać niezrozumiałej terminologii. Bo jak inaczej rozmawiać na tematy związane z kanalizacją? Nazwa aplikacji wywołuje uśmiech, a dzięki temu ludzie o niej dyskutują. Ta aplikacja świadczy też o postępie i nieszablonowym myśleniu. Sam byłem nią zaskoczony. Taki przekaz przyciąga większą uwagę niż tradycyjny komunikat o budowie kolejnej części kanalizacji. Połączenie nazwy aplikacji z nowoczesnymi urządzeniami, za pomocą których zainteresowani będą z niej korzystać - to mieszanka wybuchowa, a MPWiK prezentuje się nam jako instytucja idąca z postępem.

W takim razie, czy warto stawiać na tego typu kampanie?
Oczywiście. Bardzo stereotypowo traktujemy pewne rzeczy. A wszystko, co łamie stereotypy jest ciekawostką, o której mówią wszyscy. To bardzo ważne dzisiaj. Płynie do nas fala kryzysu. Wszystkie firmy, które stawiają na kreatywność, nowe rozwiązania i technologie wygrywają. W czasie kryzysu wiele firm rezygnuje z PR-u. Moim zdaniem te firmy tracą podwójnie. Tracą to, co dzięki promocji mogłyby zyskać, jak również to, co już sobie wypracowały. Takie firmy wręcz się uwsteczniają. Prawda jest taka, że na rynku przetrwają tylko najmocniejsi, ci, którzy wyróżniają się na tle konkurencji, wykorzystują nowe narzędzia i zaskakują pomysłowością.

W Dąbrowie Górniczej, w promocji nowej kanalizacji i zachęcania do przyłączania się do niej zdecydowano się na komiks dla dzieci.
Komiks mogę pochwalić. Taka forma też podąża za młodzieżą. Opanowała nas cywilizacja obrazków i w taki sposób najłatwiej dotrzeć do społeczeństwa. Faktem jest jednak, że aplikacja z Jaworzna robi furorę nawet wśród osób, dla których do tej pory kanalizacja była obszarem zupełnie nieznanym.

Nie chcieliśmy nikogo zawstydzać. To tylko forma promocji

Ze Sławomirem Grucelem, rzecznikiem prasowym Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Jaworznie, rozmawia Katarzyna Kapusta
W internecie, mediach krążą informacje na temat aplikacji "Gdzie jest moja kupa?" W zasadzie oprócz nazwy nie ma innych informacji, a mówi o niej cała Polska. Spodziewaliście się tego?
Rzeczywiście, nie wysyłaliśmy żadnych informacji prasowych na ten temat. Tylko o konferencji prasowej, na którą zapraszamy serdecznie dziennikarzy. W tej informacji nie było nic, poza nazwą aplikacji. Nie spodziewaliśmy się takiego poruszenia. Mile nas zaskoczyło tak duże zainteresowanie. Nam chodziło o samą kanalizację i jej ekologiczne wykorzystanie, zwrócenie uwagi na fakt, gdzie ścieki z gospodarstw domowych tak naprawdę trafiają. To wszystko to nie tylko hasło i kanalizacja. To też oczyszczanie ścieków. Należy oczyszczać ścieki i oddawać je w czystej formie do środowiska. W całej Polsce, ale i w Jaworznie są prowadzone duże inwestycje, związane z kanalizacją. Przede wszystkim chodzi o to, że kanalizacja może być wykorzystana w ekologiczny sposób, tak jak u nas, a także o uświadomienie mieszkańcom, iż system kanalizacji sanitarnej budowany jest dla naszego wspólnego dobra. Nikt nie chce wąchać zapachów z nieszczelnych szamb. Każdy dąży do czystego środowiska. My także.

Potrzebny był ten rozgłos?
Faktycznie jest tak, że teraz o Jaworznie mówią wszyscy. Wszyscy się interesują aplikacją "Gdzie jest moja kupa?". Moim zdaniem to dobrze, jeśli udało się tym sposobem zwrócić uwagę na tę ważną dla wszystkich sprawę.

Pojawiają się jednak także negatywne opinie.
Tak, spotykamy się z negatywnymi komentarzami. Nie chcieliśmy nikogo bulwersować. Nasz cel był zupełnie inny. Jesteśmy nastawieni na ekologiczne wykorzystanie kanalizacji i propagowanie przyłączania się do niej. To jest nasz cel. A jeśli przy pomocy aplikacji zainteresujemy tym ludzi, to będzie to nasz sukces.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!