Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałas w szkołach: Sprawdziliśmy. Jest głośniej niż fabryce [TEST DZ]

Katarzyna Domagała
Na szkolnych korytarzach, w pełnych uczniów salach gimnastycznych, a czasem nawet podczas lekcji w klasach jest większy hałas niż przy maszynach w drukarni, na skrzyżowaniach ruchliwych dróg, w pobliżu lotniska. Porównaliśmy wyniki najnowszych badań poziomu hałasu w szkołach, przeprowadzonych przez sanepid. Dodatkowo przeprowadziliśmy własny eksperyment, który potwierdził badania sanepidu. POZNAJ WYNIKI

- Hałas przekraczający normy dla dzieci jest bardzo niebezpieczny, bowiem może trwale uszkadzać nerw słuchowy - przyznaje Bogusław Kolebacz, ordynator oddziału laryngologii Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach. Jednak, jak zauważa Małgorzata Glenc, psycholog szkolny z Katowic, dla dzieci hałas jest czymś zupełnie naturalnym. - Dzieci używają większej ekspresji przy wyrażaniu siebie, zarówno przez ruch, gesty, mimikę czy właśnie głośniejszą mowę - wyjaśnia.

Z badania poziomu hałasu wynika, że najgłośniej jest podczas ćwiczeń na pełnej uczniów sali gimnastycznej. Tam średni równoważny poziom dźwięku wynosi 88,7 decybeli (dB). Podczas przerw na korytarzach jest to 85,2 dB. Głośno jest także podczas lekcji. W zależności od przedmiotu średni równoważny poziom dźwięku kształtował się na poziomie 86,3 dB.
Tymczasem, jak informuje Beata Kempa, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Katowicach, za bezpieczny uważa się poziom dźwięku nieprzekraczający 75 dB. Dlatego też wczoraj w Szkole Podstawowej nr 31 w Katowicach ruszyły pilotażowe badania słuchu u dzieci. Eksperci chcą sprawdzić w jakim stopniu hałas w szkole wpływa na zdrowie i słuch dzieci. W sumie w ramach pilotażu 150 uczniów sprawdzi swój słuch.

Problemy z koncentracją na początku lekcji, czyli tzw. czasowe przesunięcia progu słyszenia. Większy stres. Zdenerwowanie. Niepotrzebne nieporozumienia między uczniem a nauczycielem. A nawet trwałe uszkodzenie słuchu. To tylko niektóre konsekwencje, jakie wiążą się z przebywaniem w miejscach, gdzie panuje wysoki poziom hałasu. Jak wynika z najnowszych badań katowickiego sanepidu, jednym z nich jest ... szkoła.

- W siedmiu szkołach podstawowych w województwie śląskim sprawdziliśmy na jaki poziom hałasu narażone są uczące się dzieci i nauczyciele - wyjaśnia Beata Kempa, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Oj, cicho tam nie jest. Bezpieczny poziom dźwięku, który wynosi maksymalnie 75 dB, w większości przebadanych szkół jest zdecydowanie przekroczony. Najwięcej aż 88,7 wynosił średni równoważny poziom dźwięku podczas badania na pełnej uczniów sali gimnastycznej. Trochę ciszej - 86,3 dB - jest podczas trwania lekcji. Zaś 85,2 dB odnotowano podczas przerw na szkolnych korytarzach. - Przy występujących poziomach hałasu powyżej 80 dB nie można wykluczyć ryzyka powstawania uszkodzeń słuchu u uczniów, zwłaszcza u tych nadwrażliwych na dźwięki - dodaje.
Dzieci na sali gimnastycznej spędzają kilka godzin w tygodniu, a co ma powiedzieć nauczycieli w-fu? - Dało się do tego hałasu przyzwyczaić - śmieje się Jerzy Szmajda, prezes katowickiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, który 20 lat pracował jak nauczyciel wychowania fizycznego. I jak dodaje, miał swój sposób, by na sali gimnastycznej zapanowała cisza. - Wystarczyło, by uczniowie zaczęli wykonywać trudniejsze ćwiczenia, które wymagały od nich większego skupienia.

Jak zauważa Małgorzata Glenc, psycholog szkolny z Katowic, która w zawodzie pracuje od 12 lat, w rozwoju dzieci hałas jest czymś naturalnym. - Wyrażają siebie i przeżywane emocje z pewnym "nadmiarem" w ruchu, gestach, mimice czy głośniejszej mowie w porównaniu do osób starszych.

Wyniki badania poziomu hałasu zainicjowały kolejne badania, które sanepid wraz z katowickim oddziałem Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej oraz firmą Audio Service i Siemens, rozpoczął wczoraj. Chodzi o pilotażowe badania słuchu u 150 dzieci w klasach od 1 do 3. Wczoraj i dziś eksperci sprawdzą jak na słuch dzieci wpływa wysoki poziom dźwięku w szkołach.

- Już po pierwszym dniu u czworga z dwudziestu pięciu przebadanych uczniów, audiogram wskazał ubytki słuchu - dodaje Łukasz Pietrzak, z firmy Siemens. Pełne wyniki poznamy w przyszłym tygodniu. Później sanepid planuje objąć nimi najmłodszych uczniów szkół podstawowych w całym regionie.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!