Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Domniemane ojcostwo: Ojcem możesz zostać nawet 300 dni po rozwodzie

Bartłomiej Romanek
ARC
299 dni temu rozwiodłeś się z byłą żoną, a ona właśnie urodziła dziecko? Nieważne, że nie utrzymujecie ze sobą kontaktu od lat, a Wasze życie intymne to odległa przeszłość. To dziecko jest Twoje - tak działa instytucja domniemanego ojcostwa.

Polski kodeks rodzinny i opiekuńczy zakłada, że jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od rozwodu, ojcem dziecka z automatu zostaje mąż matki. Domniemania nie stosuje się tylko wtedy, kiedy dziecko urodziło się po upływie trzystu dni od orzeczenia separacji lub kiedy kobieta ponownie wyszła za mąż.

Boleśnie przekonał się o tym pan Piotr z jednego ze śląskich miast. Nasz Czytelnik związał się z zamężną jeszcze kobietą, która urodziła jego syna. W Urzędzie Stanu Cywilnego przeżył szok, kiedy dowiedział się, że formalnie ojcem jest mąż jego partnerki. - To niedorzeczne przepisy - denerwuje się pan Piotr.

Koszt procesu o zaprzeczenie ojcostwa to tylko 200 złotych, ale nikt nie jest w stanie policzyć kosztów emocjonalnych, poniesionych przez wszystkich zainteresowanych, tym bardziej, kiedy sprawa jest sporna. - Jeżeli były mąż, była żona i biologiczny ojciec zgodnie zeznają, to kończy się na jednej rozprawie. Gorzej, kiedy jest spór, wtedy konieczne są badanie DNA. Domniemanie ojcostwa chroni interes dziecka - mówi sędzia Marian Zawała, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach.

W Wielkiej Brytanii i w Niemczech już zmieniono przepisy. W tych krajach wszystko można załatwić w urzędzie bez konieczności chodzenia do sądu.

W Polsce ta instytucja coraz częściej jest krytykowana, zwłaszcza przez kierowników urzędów stanu cywilnego, ale na razie nikt nie mówi o zmianie obowiązującego prawa. Problem wcale nie jest marginalny, bo w większych miastach rocznie ten przepis stosuje się kilkadziesiąt razy, a w całym województwie śląskim rocznie takich przypadków jest kilkaset.

- Uważam, że sprawę powinno dać się załatwić bezpośrednio przed urzędnikiem bez konieczności chodzenia do sądu - mówi Rafał Bednarz, kierownik USC w Częstochowie, który zdradza nam, że ostatnio musiał zastosować ten przepis wobec mężczyzny, który rozwiódł się...298 dni przed narodzeniem dziecka.

- Prawo jest nieżyciowe, a 300 dni to przesada - mówi Mirosław Kańtor z USC w Katowicach. - Ta sprawa budzi wielkie emocje, ojcowie biologiczni straszą nas mediami, albo tym, że dojdzie do takiej tragedii, jak na wyspie Utoya w Norwegii.

Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równości, zajmuje się problemem ojców, którzy mają ograniczony kontakt z dziećmi, ale o problemach z instytucją domniemania ojcostwa dowiedziała się od nas.

- Naprawdę trzeba to wyjaśniać przed sądem? Dobrze, że Państwo dzwonicie, przyjrzę się tej sprawie - zapowiada pełnomocnik.

*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!