Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzesełko na stadionie w Zabrzu kosztuje 1900 euro

Jacek Sroka
Po Euro 2012 mamy w Polsce nowoczesne stadiony. Teraz tylko musimy nauczyć się w pełni wykorzystywać ich możliwości i zacząć na nich zarabiać, a do tego potrzebni są profesjonalni operatorzy mający pomysł na biznes i mocne kluby - to wniosek, który płynie z debaty zorganizowanej przez "Stadion w Zabrzu" podczas II Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw odbywającego się w Katowicach. W auli Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego na temat wykorzystania obiektów sportowych po finałach piłkarskich mistrzostw Europy dyskutowali wczoraj zaproszeni przez zabrzańską spółkę eksperci, w tym przedstawiciel naszej redakcji.

- To prawda, że stadiony wybudowane w Polsce na Euro były drogie, ale już w swoim założeniu miały one być dobrze wyposażone, by w przyszłości mogły na siebie zarabiać. Składają się one nie tylko z murawy i trybun, ale także powierzchni komercyjnej, która powinna zostać wynajęta i przynosić właścicielom obiektów stały dochów - powiedział Wojciech Rokicki, koordynator ds. stadionów w spółce PL.2012 organizującej Euro w naszym kraju.

Okazuje się jednak, że po mistrzostwach Europy można w Polsce budować obiekty sportowe znacznie taniej, a przykładem na to jest powstający właśnie stadion w Zabrzu.

- Średnia cena jednego krzesełka na czterech polskich arenach Euro w przeliczeniu na koszty ich powstania wyniosła 4600 euro, a w Zabrzu jedno miejsce na stadionie będzie kosztować niecałe 1900 euro - stwierdził Tadeusz Dębicki, prezes spółki "Stadion w Zabrzu".

Nadzorująca budowę obiektu Górnika firma w przyszłości ma być też jego operatorem, stąd dokładne wyliczenia jej szefa dotyczące planowanych przychodów stadionu. Ponad 41 procent mają stanowić przychody z dnia meczu, blisko 38 procent najem powierzchni komercyjnych, prawie 15 procent ma pochodzić ze sprzedaży praw do nazwy obiektu, 2 procent z organizacji imprez masowych, a po nieco ponad 1 procent z wynajmu stadionu, jego zwiedzania i organizacji konferencji oraz sympozjów.
Największy problem może być sprzedaż nazwy, bo tzw. "naming rights", który miał być prawdziwą żyłą złota, na razie w Polsce kuleje. W tej chwili tylko sześć dużych obiektów sportowych nosi u nas nazwy sponsorów. PGE płaci Gdańskowi aż 7 mln zł rocznie, a Pepsi Legii 6 mln zł.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzesełko na stadionie w Zabrzu kosztuje 1900 euro - Dziennik Zachodni