Kamery przemysłowe wszystko to zarejestrowały, więc zobaczyliśmy, że piesi weszli na przejście prawidłowo, natomiast mitsubishi jechało szybko, a kierowca nie zwolnił przed pasami.
Takie wypadki są najtragiczniejsze - bo w zderzeniu z pojazdem pieszego nic nie chroni, choć jest w miejscu dla siebie uprzywilejowanym. Ba, często jest tak, że kierowcy w ogóle nie respektują palącego się dla nich czerwonego światła. Tak jest np. na przejściu w Katowicach-Brynowie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Kierowca staranował na pasach wózek z niemowlęciem DRASTYCZNE WIDEO
- Na skrzyżowaniu dwupasmowej ulicy Kościuszki z ulicą Gawronów jest przejście dla pieszych. Niestety, kierowcy wciąż przejeżdżają przez nie na czerwonym świetle - mówi mieszkanka Brynowa. - Droga tu jest szeroka, z górki, więc pędzą, nie zważając na to, jakim są zagrożeniem dla piechurów.
W tym miejscu zdarzył się już śmiertelny wypadek. Mieszkańcy boją się, że musi się wydarzyć następny, aby ktoś zareagował.
- Dzwoniłam w tej sprawie już wszędzie: na policję, do Urzędu Miasta w Katowicach, do Inspekcji Transportu Drogowego. Wszędzie usłyszałam albo że to nie ich sprawa, albo że nic nie mogą - mówi Czytelniczka. - Policja tłumaczy, że jest tam znak ograniczenia prędkości, ale nam chodzi o to, aby kierowcy go respektowali. A oni pędzą jak szaleni.
Dodaje, że to ruchliwe przejście: ludzie pokonują je idąc do kościoła św. Michała, do przystanku, na pocztę, do apteki - i każdy wchodzi na to przejście z duszą na ramieniu.
Niewykluczone jednak, że sygnalizacja świetlna funkcjonuje tu źle. Ci, który mieszkają w pobliżu tego przejścia, mówią, że niekoniecznie winni są kierowcy.
- Przecież tam cały czas pali się czerwone światło, więc jak kierowcy mają pokonać to miejsce, skoro rzadko kiedy zapala się dla nich zielone? Być może trzeba wyregulować sygnalizację, a nie mówić, że nie da się zrobić.
Będą zmiany, ale będą także kary
Nadkom. Robert Drążek, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach
Na tym odcinku ul. Kościuszki obowiązuje dozwolona prędkość 50 km/h. Zostały rzeczywiście potwierdzone przypadki niestosowania się do sygnalizacji świetlnej. W wyniku rozpoznania sprawy rozważamy możliwość skierowania wniosku do zarządcy drogi o ograniczenie prędkości. Ponadto podczas spotkania Zespołu ds. Organizacji Ruchu przy UM w Katowicach zasugerujemy zmianę (wydłużenie) czasu zmiany sygnalizacji świetlnej oraz wcześniejsze ostrzeganie kierowców o skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną znakiem A-29 (sygnały świetlne). Z uwagi na nieprzestrzeganie przepisów Prawa o ruchu drogowym przez niektórych kierujących, będziemy skutecznie reagować i stosować prawnie przewidziane sankcje karne. Za niestosownie się do sygnalizacji świetlnej taryfikator punków przewiduje 6 pkt karnych oraz grzywnę w postaci mandatu karnego w przedziale od 300 do 500 zł. JJ
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?