Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłada miast: Katowice i Sosnowiec się wyludniają. To katastrofa [TABELA]

Teresa Semik
Śląskie czworaczki spod Lublińca -  Bolek, Marysia, Jadzia i Małgosia urodziły się w 1947 roku. Po wojnie Polska potrzebowała dużo dzieci
Śląskie czworaczki spod Lublińca - Bolek, Marysia, Jadzia i Małgosia urodziły się w 1947 roku. Po wojnie Polska potrzebowała dużo dzieci
Liczba ludności województwa śląskiego zmniejszy się o ponad 530 tys. To tak, jakby dziś z mapy regionu wymazać Katowice, Chorzów, Siemianowice i Świętochłowice. Prognozy demograficzne Polaków do 2035 roku są alarmujące. Ale my ani nie promujemy macierzyństwa, ani nie jesteśmy gotowi na przyjęcie imigrantów do pracy - pisze Teresa Semik

Wyludni się przede wszystkim Sosnowiec (straci kolejne 52 tys. mieszkańców), Katowice (50 tys.), Częstochowa (41 tys.), Bytom (34 tys.). Najmniejszy spadek zanotuje Chorzów (4,2 tys.), Rybnik (10 tys.), Bielsko-Biała (16 tys.). Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jesteśmy świadkami katastrofy demograficznej, której skutki odczujemy lada moment.

Najnowsze prognozy, uzupełniane danymi po spisie z 2011 roku, wskazują, że liczba ludności Polski zmniejszy się do 2035 roku o 2,2 mln i wyniesie 35,9 mln. Te prognozy i tak są optymistyczne w porównaniu z poprzednimi, sporządzonymi na podstawie spisu z 2002 roku. Według tamtych przewidywań, ludność Polski miała zmaleć o ponad 2,5 mln, przy czym w miastach o około 3 mln. Dynamika spadku jest jeszcze wolna i wynosi poniżej 10 tys. osób rocznie, ale wyraźnie przyspieszy po 2015 roku.
Aglomeracja niknie w oczach

Największą katastrofę demograficzną przeżyją Katowice. Jeszcze nie tak dawno szczyciły się 360 tysiącami mieszkańców. Dziś jest ich niewiele ponad 300 tys., a w 2035 będzie ledwo 250 tys. Stolica regionu, która ma wszystkie atuty, by rozkwitać, straci począwszy od lat 90. ub. wieku ponad sto tysięcy swoich obywateli. Mimo potencjału intelektualnego, infrastrukturalnego, wolnych terenów pod zabudowę, niskiego bezrobocia.

W podobnej sytuacji jest Sosnowiec, choć tu tempo spadku liczby mieszkańców zostało nieco wyhamowane.
- Ludzie są tam, gdzie jest praca. Nikt nie pytał władz samorządowych, czy zlikwidować cztery z pięciu kopalń, jakie funkcjonowały kiedyś w mieście. Zniknęła huta, duże zakłady włókiennicze - przypomina Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji Sosnowca. - W mieście nie ma jednak pustostanów. Co więcej, powstają nowe, prestiżowe osiedla nie po to, by stały bez lokatorów.

Bytom, nękany wciąż przez szkody górnicze, ma w swoich zasobach bodaj najwięcej pustych lokali - 1046 mieszkań i 638 lokali użytkowych. Z Bytomia i okolic wciąż uciekać będą mieszkańcy, jeśli ktoś ich nie zatrzyma, choćby kusząc izbami czekającymi na wynajęcie.

Jak zatrzymać tę falę?

Częstochowa przede wszystkim szuka inwestorów, bo oni mogą dać nowe miejsca pracy.
- Pozytywne zmiany już są widoczne - twierdzi Sylwia Bielecka z Urzędu Miasta Częstochowy. - Czekamy na nowy wysokostandardowy hotel na gruntach miejskich oraz na dużą inwestycję Ikei. Promujemy Częstochowę na rynku europejskim, chińskim, amerykańskim, w krajach Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Budujemy z częstochowskimi uczelniami dobrą ofertę edukacyjną, która w perspektywie pozwoli znaleźć zatrudnienie na naszym terenie. Ważna jest poprawa atmosfery w mieście, poziomu identyfikacji młodych ludzi z Częstochową, stąd - w znacznie większym niż dotychczas stopniu - prowadzimy dialog ze środowiskiem akademickim, wspieramy inicjatywy studentów.

Zatrzymanie młodych ludzi w miastach wydaje się zadaniem priorytetowym. Poznań, na przykład, zamierza budować tanie mieszkania dla absolwentów poznańskich uczelni wyższych. Metr kwadratowy takiego lokum nie może być droższy niż 2,3 tys. zł. - Chorzów zwiększa liczbę miejsc w przedszkolach. Mamy też w mieście już 34 place zabaw dla rodzin z małymi dziećmi - wylicza Krzysztof Karaś, rzecznik chorzowskiego magistratu i dodaje: - Stawiamy na sport i dobrą edukację. To przyciągnie młodych ludzi.

Przeprowadzka na wieś

Gdy w miastach do 2035 roku będziemy obserwować nieustanny ubytek ludności, to na terenach wiejskich do 2022 r. liczba mieszkańców będzie wzrastała. Po tym okresie przewiduje się niewielki spadek, choć nie wszędzie. Tłoczniej zrobi się, na przykład, na terenach podregionu bielskiego. Tam na wsiach w 2035 roku zamieszkiwać będzie więcej ludzi niż obecnie. Zainteresowaniem cieszyć się będą również małe miejscowości i wsie wokół Tychów, a także wokół Rybnika. To właśnie te miejsca stają się najbardziej przyjazne dla mieszkańców. Gliwice czy Częstochowa mogą zostać daleko w tyle.

Wiemy, że liczba emerytów gwałtownie wzrośnie, a liczba osób wchodzących na rynek pracy szybko zacznie spadać. To być może zmniejszy bezrobocie, ale nie wiemy, czy nie zachwieje systemem emerytalnym, już mocno zadłużonym. Chyba że wydłużenie wieku emerytalnego przyniesie oczekiwane skutki. Coraz więcej jest Polaków w wieku 65+. W 2035 roku będzie ich więcej o 30 proc. niż dzisiaj. Do 2020 r., w skali całego kraju, średniorocznie będzie nam przybywało prawie 200 tys. seniorów w wieku 60+. Tymczasem osób w wieku produkcyjnym w całym okresie prognozy będzie systematycznie ubywać z 24,5 mln do 20,7 mln w 2035 r. Największy spadek przewiduje się w latach 2015-2020 (około 1,2 mln osób). Ratunkiem dla polskiej gospodarki będą imigranci. Czy jesteśmy gotowi na ich przyjęcie?

Dziecko po trzydziestce

Po trwającym nieprzerwanie przez dwie dekady spadku urodzeń, począwszy od roku 2004 obserwowany jest ich systematyczny wzrost. Co nie zmienia faktu, że zarówno w miastach, jak i na wsiach Polacy odkładają narodziny dziecka w czasie. Polka rodzi dziś dziecko średnio w wieku 29,2 lat, a w 2035 roku ta średnia wyniesie prawie 31 lat.

Ostatni boom urodzeniowy mieliśmy w latach 1981-1982. Rok 2003 był w Polsce rokiem najniższych - w powojennej historii - urodzeń. Wszystko to wiemy i nadal pozornie tylko promujemy macierzyństwo. To nieprawda, że Polki nie chcą mieć dzieci, bo stały się wygodne i są zajęte robieniem kariery zawodowej. Gdy wyjeżdżają za granicę, to jakoś nie mają tych dylematów.
Sosnowiec chce pomagać rodzinom wielodzietnym, z co najmniej trójką dzieci, wręczając im karty ulgowe (od 5 do 50 proc.) do wykorzystania przy wejściu do Teatru Zagłębia, na basen, kort tenisowy, muzeum. Program będzie obowiązywał od stycznia 2013 roku i obejmie, szacunkowo, około 700 rodzin.

Najwięcej zawartych małżeństw, w przeliczeniu na 1000 ludności, jest w powiecie rybnickim (7,7), Żorach i powiecie pszczyńskim (po 7,6) oraz w powiecie bieruńsko-lędzińskim (7,2), natomiast najmniej w: Chorzowie, Świętochłowicach, Zabrzu i Bytomiu. Średni wiek kobiet stających obecnie na ślubnym kobiercu wynosi 26,2 lat, a średni wiek mężczyzn - 28 lat. Dodajmy też dla równowagi, że najczęściej rozwodzą się małżonkowie w Częstochowie, Jastrzębiu-Zdroju oraz Żorach i Rybniku.

Wracamy do Polski

Choć do prognoz GUS-u do 2035 roku należy podchodzić z dużą dozą ostrożności, nie zmienia to faktu, że wyludniają się zwłaszcza miasta śląsko-zagłębiowskiej aglomeracji. Dowiodły tego twarde dane, które GUS uzyskał podczas spisów w 2002 i 2011 r.

Budujące jest przede wszystkim to, że statystycznie żyjemy coraz dłużej. Mężczyźni dożywać będą średnio 77,1 lat, a kobiety 82,9. Nadal będzie nadumieralność mężczyzn, ale dotąd statystycznie kobiety żyły dłużej o 8,7 lat. Ta różnica zmniejszy się do 5,8.

Wyraźnie zmniejszy się liczba emigrantów. Od 2007 roku GUS notuje spadek Polaków przebywających za granicą powyżej trzech miesięcy. Coraz rzadziej nasi rodacy szukają lepszego życia w Irlandii czy Hiszpanii.


*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zagłada miast: Katowice i Sosnowiec się wyludniają. To katastrofa [TABELA] - Dziennik Zachodni