Członkowie polskiej wyprawy, kierowanej przez pochodzącego z Mikołowa Artura Hajzera liczą, że Bargiel jest w stanie dokonać tej sztuki w ciągu 16 godzin. Inaczej uważają Szerpowie, którzy uważają, że polski alpinista nie jest w stanie iść tak… wolno i prognozują, że wejdzie na szczyt w czasie poniżej 10 godzin. Jak do tej pory najszybciej dystans z bazy na wierzchołek Lhotse pokonał Meksykanin Carlos Carsolio (zajęło mu to niecałe 24 godziny). Wyprawa działa już od początku września. Wszyscy jej uczestnicy przeszli solidną aklimatyzację, osiągając wysokość 7800 m. n.p.m. Droga ubezpieczona jest 4 tysiącami metrów lin poręczowych. Szyki może jednak pokrzyżować aura. Jak informuje Artur Hajzer decyzję o ataku podjęto, choć niewiele wiadomo na temat panujących w szczytowych partiach góry warunków pogodowych.
- Z bazy jednak ani widocznych, ani akustycznych śladów wiatru nie zaobserwowano - pisze w przesłanym do Polski sms-ie Hajzer. Pochodzący z Mikołowa himalaista dodaje jednak, że jako zabezpieczenia dla Andrzeja Bargiela 4 godziny przed nim do góry wyruszył Tensing Sherpa.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?