List do DZ: Myślę, że wiem, skąd się wziął seksbiznes

Nasza Czytelniczka napisała list po przeczytaniu artykułu o seksbiznesie wśród studentek ARTYKUŁ CZYTAJ TUTAJ

Jeżeli w rok można zarobić na farmę w Brazylii, to czemu nie zacząć ćwiczyć już na studiach. Gorąco polecam lekturę studentek.

Opis mówi o miłości. A w książce znalazłam sposób na szybkie dorobienie się. Pisarz chciał nauczyć tolerancji do prostytucji, jako zawodu. Uzyskał odwrotny skutek.

W materialistycznym świecie, coraz bardziej pozbawionym zasad, gdzie:
1. babcia ma przyjaciela-sponsora do czasu, gdy będzie potrzebował pomocy
2. mama ma przyjaciela-sponsora do czasu kiedy nie trafi się bogatszy, bo tyle przeszła, coś się jej w życiu przecież należy
3. córka tez ma prawo do przyjaciela.

Nie ma znaczenia wiek. Liczy się kasa. Piszę o płci pięknej, ale w tej drugiej jest podobnie.

Na wymarciu są mężczyźni. Chłopcy, niezależnie od wieku, szukają również sponsorek lub bogatych rodziców.

Polecam też pozycję pt. Myśl i bogać się. Tam również seks podawany jest jako sposób na kasę.

*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO