Jak wyjaśnia Artur Hajzer, pochodzący z Mikołowa himalaista i zarazem kierownik wyprawy, powodem takiej decyzji była szalejąca wichura, niski pułap chmur i padający śnieg.
- Słońca brak. Andrzej Bargiel i Tensing Sherpa po nocy spędzonej w obozie 3 (7200 m. n.p.m. - przyp. red.) pakują się do zejścia - poinformował Hajzer w przesłanym do Polski sms-ie.
Niepowodzenie rozpoczętego w poniedziałek ataku w wykonaniu Andrzeja Bargiela oznacza, że rekord świat w tempie wejścia na Lhotse wciąż należy do Meksykanina Carlosa Carsolio (zajęło mu to niecałe 24 godziny, Bargiel chciał zmieścić się w ciągu 16 godzin). Na razie nie wiadomo, czy polski wspinacz podejmie kolejną próbę.
Poza Arturem Hajzerem nasz region w wyprawie reprezentują jeszcze 3 alpiniści: Mateusz Grobel, Artur Małek i Krzysztof Starek z Klubu Wysokogórskiego w Katowicach.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?