Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola tańsze i dostępne? Możliwe, że tak będzie za rok

Katarzyna Domagała
ARC
W przedszkolach szykuje się prawdziwa rewolucja. Od września przyszłego roku za szóstą i siódmą godzinę pobytu dziecka w placówce rodzice zapłacą maksymalnie złotówkę (pięć pierwszych godzin jest bezpłatnych).

W następnych latach złotówkę ma także kosztować ósma godzina i kolejne. W placówkach ma być też więcej miejsc dla maluchów. Na każdego przedszkolaka samorządy otrzymają dotację. Takie zmiany zapowiedziało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wprowadzane będą stopniowo. Pierwsze mają wejść w życie we wrześniu 2013, ostatnie trzy lata później. Na ten cel ministerstwo ma 320 mln zł.

- Wejście w życie ustawy spowoduje zniesienie dwóch podstawowych barier w dostępie do edukacji przedszkolnej - podkreśla Justyna Sadlak z zespołu prasowego MEN. - Chodzi o zbyt małą liczbę miejsc w placówkach, która wynika z braku pieniędzy w budżetach samorządów, oraz o wysokie opłaty, jakie za pobyt dziecka w przedszkolu ponoszą rodzice.

Obecnie maluchy mają zagwarantowane nie mniej niż 5 godz. zajęć w przedszkolu bezpłatnie (w Katowicach czy Tarnowskich Górach jest to 6 godz.). Stawkę za każdą dodatkową godzinę ustala rada gminy. Od września przyszłego roku opłata za 6. i 7. godzinę pobytu dziecka w przedszkolu wynosiłaby maksymalnie złotówkę. Od września 2014, tyle kosztowałaby również 8. godzina, zaś jeszcze rok później wszystkie kolejne godziny. Za pieniądze z tych opłat mają być organizowane dodatkowe zajęcia dla maluchów, za które dziś rodzice często muszą płacić. Co na to główni zainteresowani?

- Miesięcznie na przedszkole, czyli godziny dodatkowe, wyżywienie i zajęcia dodatkowe, wydajemy ponad 200 złotych - wylicza pani Katarzyna z Katowic, mama pięcioletniej Gosi. - Dla domowego budżetu nie są to małe pieniądze. Każdy pomysł, który pozwoli obniżyć tę kwotę jest dobry - dodaje.
Możliwość obniżenia stawki ma umożliwić gminom dotacja przedszkolna, jaką od września otrzymywałyby na każde dziecko w wieku 2-5 lat, bez względu na to, kto prowadzi placówkę przedszkolną i jak długo dziecko w niej przebywa. Dotacja ma wynosić: w 2013 roku 333 zł na dziecko, rok później już 1136 zł na dziecko, w 2015 roku - 1398 zł, a w 2016 roku - 1 433 zł. Dziś pieniądze na prowadzenie przedszkoli gminy muszą wygospodarować same. W ministerstwie edukacji optymistycznie zakładają, że dwie trzecie dotacji zostanie przeznaczone na zwiększenie liczby miejsc oraz podnoszenie jakości nauczania, zaś jedna trzecia zrekompensuje mniejsze wpływy do budżetu gmin, które spowoduje ograniczenie wysokości opłaty do 1 zł. Zdaniem ministerstwa, taki podział ma zagwarantować gminom pieniądze na rozwój edukacji przedszkolnej.

Mimo że MEN zachwala walory tzw. ustawy przedszkolnej, to na razie samorządy w Śląskiem, które dopiero zapoznają się z proponowanymi zmianami, podchodzą do nich z dystansem.

- Nie ulega wątpliwości, że sposób finansowania edukacji w przedszkolach musi się zmienić, bowiem z roku na rok musimy przeznaczać na ten cel coraz więcej pieniędzy. A skąd je brać? - przyznaje Grażyna Burek, kierownik referatu w Wydziale Edukacji w UM Katowice. - Jednak zastanawia mnie, dlaczego resort edukacji chce wprowadzić zmiany stopniowo. Nie łatwiej byłoby ustalić jednoznaczne, niebudzące wątpliwości zasady przyznawania dotacji? Tym bardziej że cel, na jaki mają pójść pieniądze, jest przecież oczywisty.

- Bez szczegółowej analizy finansowej trudno dziś mówić, czy kwota będzie wystarczająca, pamiętajmy, że wydatki, jakie ponoszą gminy na prowadzenie przedszkoli, są ogromne - podkreśla Krzysztof Polaczkiewicz z sosnowieckiego magistratu. Podobne zdanie mają w częstochowskim magistracie, gdzie dodają, że w 2011 roku na ten cel miasto przeznaczyło 38 mln 487 tys. 653 zł, kolejne 4 mln 905 tys. 399 zł wyniosły dotacje dla przedszkolaków, którzy chodzili do placówek prywatnych. W stolicy regionu w zeszłym roku przedszkolne wydatki, w tym remonty i inwestycje, np. otwarcie nowych oddziałów, wyniosły 72 mln 440 tys. 685 zł.

MEN planuje, by od września 2013 w szczególnie uzasadnionych przypadkach do przedszkola mogły chodzić już 2-latki. W Polsce do przedszkoli chodzi 70 proc. dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Jak wynika z danych Kuratorium Oświaty w Katowicach, w tym roku szkolnym w naszym regionie do przedszkoli poszło 223 506 maluchów.


*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!