Województwo śląskie wciąż jest zagłębiem motoryzacyjnym [ZOBACZ]

Wrzesień był najgorszym miesiącem dla branży motoryzacyjnej od połowy 2009 r. To zła wiadomość nie tylko dla koncernów, dealerów, ale także w wypadku naszego regionu ogromnej, liczącej niemal 100 tys. armii ludzi pracujących na rzecz tego przemysłu. Co gorsza, brak przesłanek, by twierdzić, że coś się zmieni. W skali naszego regionu w tym roku zarejestrowano poniżej 30 tys. nowych aut, co jest faktem bez precedensu.

Sytuacja jest tak dramatyczna, że dyrekcja Fiata Auto Poland poinformowała w ubiegłym miesiącu, że przez tydzień wstrzymuje produkcję aut. Uzasadnienie przyczyn takiej decyzji nie pozostawiało wątpliwości: postój jest wynikiem spadku zapotrzebowania rynku na samochody montowane w Tychach. A przecież to największa linia produkcyjna koncernu w Europie i druga co do wielkości na świecie po brazylijskiej fabryce w Betim.

Jakby tego było mało, Polacy też przestali kupować auta włoskiego koncernu, który nie tylko już dawno przestał być liderem sprzedaży, ale nawet nie znalazł się w pierwszej piątce najczęściej rejestrowanych nowych aut w naszym kraju.

Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, najlepiej sprzedają się w kolejności: Skoda, KIA, Toyota, Hyundai, Volkswagen. Łatwo zauważyć, że wśród wymienionych marek nie ma Opla, który w Gliwicach produkuje przecież szeroką gamę kompaktowej astry, jeszcze do niedawna bardzo popularnego modelu. Produkty Opla znalazły się dopiero na piątym miejscu wśród zakupów samochodów preferowanych przez firmy.

*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO