Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kutz: Śląskość nie jest polska, czeska, niemiecka. Epitety mamy w dupie

Kazimierz Kutz
arc.
Śląskość jest bezprzymiotnikowa. Nie polska, niemiecka czy czeska, bo takiej nie ma. Jest śląskość, po prostu i czas powiedzieć, że epitety, jakie się do niej przykłada mamy w dupie - mówi senator Kazimierz Kutz w rozmowie z Marcinem Zasadą.

Parada Korfantego?
Na razie to luźne hasło, zarodek. Na Śląsku mamy taki problem, że niczego nowego nie wymyślamy, gadamy ciągle o reperkusjach.

To ma być taka amerykańska parada?
Amerykańska! Przecież przed wojną Katowice brały swoje cywilizacyjne natchnienie właśnie z Ameryki. Sięgnijmy do tej tradycji, tworząc święto Ślązaków pod patronatem najwybitniejszego Ślązaka ostatnich czasów. Amerykańska Polonia ma Pułaskiego. My mamy Korfantego.

Marsz Pułaskiego jest manifestacją polskości. Ucieleśnieniem jakich wartości będzie wiec ku czci Wojciecha Korfantego?
Śląskości. Tej, która istnieje, bez względu, co się o niej mówi. Śląskości bezprzymiotnikowej. Nie polskiej, niemieckiej czy czeskiej, bo takiej nie ma. Jest śląskość, po prostu i czas powiedzieć, że epitety, jakie się do niej przykłada mamy w dupie. To ma być śląskie święto, bez względu na to, czy czujesz się Polakiem, Niemcem czy Żydem.

Zdaje się, że Korfanty był polskim patriotą. Dla niektórych Ślązaków to go dyskwalifikuje jako patrona dla takiego przedsięwzięcia.
Był zwolennikiem autonomii śląskiej i autorytetem w tej kwestii. Był propolski, ale II RP go z tych ideałów wyleczyła. To jest męczennik tamtych czasów, ofiara polskiego sanacyjnego faszyzmu. Obok postaci Korfantego nie sposób przejść obojętnie, a Ślązacy potrzebują własnych autorytetów i dobrej pamięci o nich. Dziś, tak jak za jego czasów, wciąż trudno być Ślązakiem. Wciąż nie jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami RP. Ślązacy wciąż muszą się z czegoś tłumaczyć.

Nie obawia się pan, że ten, kto pierwszy podchwyci pomysł, po prostu zrobi z tego marszu kolejną paradę na rzecz autonomii albo przeciwko niej?
Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo. Ale w tym przypadku kontekst polityczny nie jest ważny.

Czy na tym marszu będzie miejsce dla kogoś, kto czuje się na Śląsku przede wszystkim Polakiem?
Ważne, by być sobą, świadomym swoich bohaterów.

Myślał pan o dacie pierwszej parady?
Jest kilka ważnych dat w biografii Korfantego. Najlepiej wybrać tę, która dla nikogo nie nosiłaby znamion prowokacji.

Kwiecień? Rocznica urodzin Korfantego.
Powitanie wiosny z Korfantym? To mi się podoba.


*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kutz: Śląskość nie jest polska, czeska, niemiecka. Epitety mamy w dupie - Dziennik Zachodni