Piech wyszedł w podstawowej jedenastce i starał się absorbować obrońców gości. Dwa razy dobrze wypuścił w bój po lewej stronie boiska Wszołka, ale Artur Sobiech nie potrafił wykorzystać w polu karnym żadnego z tych płaskich dośrodkowań. Niestety notę Piecha w piątkowym meczu wyraźnie obniża to fatalne pudło z I połowy, bo jego sytuacja była z gatunku stuprocentowych. Snajper Niebieskich grał tylko 45 minut, bo po przerwie trener Waldemar Fornalik zostawił go w szatni.
Piech nie był jedynym piłkarzem ze śląskich klubów, który wystąpił na murawie Stadionu Narodowego w Warszawie. W 58 min. na boisku pojawił się Arkadiusz Milik. 18-letni napastnik Górnika zadebiutował w reprezentacji Polski., Najskuteczniejszy strzelec T-Mobile Ekstraklasy miał udział przy zwycięskiej bramce Marcina Komorowskiego, bo... nie trafił w piłkę po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego. Z jego kiksu skorzystał obrońca Tereka Grozny, który w 2008 roku grał po jednej rundzie w Zagłębiu Sosnowiec oraz Polonii Bytom, i z bliska skierował piłkę do siatki. Wcześniej Milik próbował strzałem głową pokonać bramkarza RPA, a swój występ zakończył kolejnym kiksem w ostatniej minucie gry.
Dwaj pozostali kadrowicze z Zabrza - obrońca Adam Danch i bramkarz Łukasz Skorupski oglądali spotkanie w stolicy z ławki rezerwowych.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?