Jak Ślązacy mają wyrażać siebie w swoim języku, gdy chcą powiedzieć coś w świecie nowych zjawisk, technologii i terminów obcych?
Nie słyszałam o wielu nowych wyrazach. Powstają głównie ześląszczone wersje uniwersalnych pojęć.
Język, który przestaje wypełniać swoją funkcję w komunikacji międzyludzkiej, po prostu wymiera. Jak blisko śląskiemu do łaciny?
To nie jest język martwy - przecież ludzie nim mówią. Kupują po śląsku w sklepach i rozmawiają na ulicy. Ostatnio na wydziale polonistyki obserwuję zjawisko, które jeszcze dziesięć lat temu było nie do pomyślenia: studenci dyskutują gwarą.
Kaszubi mają radę swojego języka, która m.in. ustala i opiniuje nowe terminy...
Powołanie Rady Języka Śląskiego to konieczność. Nie mam zdania, jak powinno się zachowywać takie ciało wobec procesów językowych. Wymyślanie nowych słów jest trochę sztuczne, ale później i tak najlepszą weryfikacją jest ich użycie w powszechnym obiegu. U nas brakuje nawet merytorycznej dyskusji na temat godki. W tej sprawie cały czas dominuje polityka. Zanim zabierzemy się do prac nad językiem, trzeba pięć razy wytłumaczyć się, czy jesteśmy poplecznikami Gorzelika i autonomii.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?