Pierwotnie do potyczki obu zespołów miało dojść w sobotę, w Legnicy. Z myślą o fanach z Katowic, przełożono ją na piątek. Miała być pełna mobilizacja, a wyszła kompromitacja. "Blaszok" na być może ostatnim meczu GKS-u na zapleczu Ekstraklasy, świecił pustkami.
Klub od dłuższego czasu walczy o byt, a dla piłkarzy liczy się każda odzyskana złotówka. W piątkowy wieczór na stadionie przy Bukowej zjawiło się trochę ponad 1000 fanów miejscowej drużyny. Część została w domach i aż ciężko uwierzyć, że wybrała oglądanie meczu reprezentacji Polski z RPA. Młyn na trybunie centralnej był kompletnie pusty, bowiem najzagorzalsi kibice już tego dnia wyjechali do Ostrawy, gdzie w sobotę, GieKSa rozegrała towarzyskie spotkanie z ostatnim zespołem czeskiej Gambrinus ligi (najwyższy poziom rozgrywek). Katowiczanie w rezerwowym składzie polegli 0:3, obchody 90-lecia Banika zostały należycie uczczone.
Szkoda tylko, że na meczu ligowym panowała cisza. Od czasu do czasu podrywał się wprawdzie niezorganizowany, niezbyt głośny doping. Kulminacja żenady nastąpiła po godzinie, gdy niemal wszyscy fani… wybiegli z "Blaszoka"! Nie wiadomo, co było przyczyną tak nagłego zrywu, ale w ślad za kibicami podążył szybko kordon policji. Po tej sytuacji, tylko garstka wróciła na swoje miejsca.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?