Dzieci w pociągu nie muszą się nudzić. Przekonacie się dziś [ZDJĘCIA]

Jak podkreśla rzeczniczka PKP Intercity, Małgorzata Sitkowska Strefa Małego Podróżnika ma poprawić komfort jazdy pasażerom podróżującym z małymi dzieci.

- Tego typu projekt jest pierwszym w Polsce i jednym z niewielu w Europie. Dzięki niemu rodzice i opiekunowie podróżujący z małymi dziećmi mają możliwość spędzenia ciekawego czasu na pokładzie pociągu - zachwala Małgorzata Sitkowska. Przypomina też, że od 1 października rodzice lub opiekunowie małych dzieci mogą w składach Intercity poprosić obsługę WARS-u o bezpłatne wyparzenie butelki lub podgrzanie posiłku.

Dziecięce kąciki w tzw. przestrzeni publicznej nie są jednak autorskim pomysłem kolejarzy. Od kilku lat przybywa miejsc, gdzie rodzic na czas załatwiania swoich spraw może spokojnie zostawić swą pociechę wiedząc, że ta nie będzie się tam nudzić. Trend zapoczątkowały galerie handlowe i restauracje, ale szybko ich śladem poszły instytucje publiczne. W naszym regionie takie miejsca działają m.in. w katowickim, gliwickim, jaworznickim i myszkowskim urzędzie miasta, starostwie powiatowym w Mikołowie, muzeum Śląskim i sądzie okręgowym w Katowicach, a nawet w niektórych bibliotekach (taki kącik ma np. biblioteka w gminie Miedźno w powiecie kłobuckim).

- Pomysł od samego początku zyskał sobie aprobatę rodziców, zwłaszcza tych, którzy musieli poświęcić nieco więcej czasu na załatwienie swojej sprawy. A o reakcji samych dzieci najlepiej świadczy fakt, że nieraz rodzice mają problem, by je przekonać do opuszczenia tego pomieszczenia - mówi Grzegorz Kwitek z Wydziału Organizacyjnego gliwickiego Urzędu Miasta, gdzie kącik dziecięcy działa od 4 lat.
- Pomieszczenie wyposażone jest w telefon podpięty do wewnętrznej sieci urzędu, więc rodzic może towarzyszyć swemu dziecku, kontrolując zarazem na jakim etapie jest jego sprawa i podejść do wydziału dopiero z chwilą kiedy dowie się, że jego obecność jest faktycznie niezbędna - kontynuuje Grzegorz Kwitek.

Dr Anna Watoła, pedagog z Uniwersytetu Śląskiego nie ma wątpliwości co do tego, że tego typu rozwiązania to krok w dobrym kierunku.

- Skorzystają nam tym wszyscy: zarówno dzieci i ich rodzice, tak też postronne osoby, które nieraz dość nerwowo reagują na dokazujące maluchy - mówi dr Watoła. Na to zaś, by perswazją nakazać dziecku spokojnie czekać przez np. 30 minut czekając aż rodzic załatwi swoje sprawy raczej ciężko liczyć.

- To kwestia temperamentu takiego malca. Jeśli jednak dziecko ma skłonność do dużej ekspresji, to trudno winić je o takie zachowanie. Trzeba raczej pomyśleć jak znaleźć mu jakieś zajęcie, by się nie nudziło - tłumaczy dr Watoła.

Wagon ze Strefą Małego Podróżnika będzie kursował w ramach expresu "Beskidy" (Warszawa Centralna - Bielsko Biała). Aby wejść do niego kupując bilet rodzic powinien zaznaczyć, że chce jechać tym właśnie wagonem (cena biletu pozostaje bez zmian, ale uwaga - miejsca objęte są całkowitą rezerwacją). Bilety dostępne są już w 30-dniowej przedsprzedaży.

Dziś na trasę nie wyjedzie 8 pociągów śląskich Przewozów Regionalnych. Będą to połączenia z Katowic (godz. 15.15 i 22.46) do Bielska Białej, z Bielska Białej (godz. 8.00 i 8.55) do Katowic, z Katowic (godz. 8.15) do Wodzisławia i z Wodzisławia (godz. 11.35) do Katowic, a także z Katowic (godz. 7.38) do Kozłowa i z Kozłowa (godz. 5.15) do Katowic. Relacje Czechowice Dziedzice (godz. 15.59 i 22.45)- Oświęcim i Oświęcim (godz. 18.30 i 4.18) obsługiwać będzie autobusowa komunikacja zastępcza.

*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Przewozy Regionalne umierają w woj. śląskim [ZDJĘCIA]