- Kobieta została powalona na ziemię. Wywiązała się szarpanina. Mężczyzna zaczął zdzierać z niej ubranie. Na szczęście w ostatniej chwili udało się jej uciec - mówi nasz informator. Mieszkańcy osiedla dodają, że w Sosnowcu w ostatnim czasie były trzy podobne przypadki. Podobne wiadomości rozchodzą się błyskawicznie. Strach rośnie.
- Wracam późno z pracy, jeżdżę autobusem. Teraz szybko się ściemnia. Wciąż się za siebie oglądam. Sprawdzam, czy ktoś za mną nie idzie - mówi Anna, nasza Czytelniczka.
INSTRUKTOR KRAV MAGI POKAZUJE (NA ZDJĘCIACH) JAK SIĘ OBRONIć PRZED ATAKIEM GWAŁCICIELA
Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że wszystkie trzy kobiety zgłosiły napady w komendzie. Mł. insp. Andrzej Rawski, zastępca komendanta miejskiego policji w Sosnowcu, twierdzi jednak, że to plotki. W wydziale prewencji sosnowieckiej komendy odsyłają nas do prokuratury. Tam nie ma informacji na temat ataków na kobiety. A więc gwałciciel grasuje czy nie?
- Czasami jest tak, że policja nie może udzielić żadnych informacji ze względu na toczące się postępowanie. My nic na ten temat nie wiemy - zarzekał się podinsp. Andrzej Gąska, rzecznik prasowy KWP w Katowicach.
Dobro śledztwa to sprawa policji. Dobro naszych Czytelniczek to nasza sprawa. Jak się bronić przed napastnikiem?
Najlepiej zacząć uciekać i wzywać pomocy (skuteczniej jest krzyczeć "pali się" niż "ratunku", bo wtedy ludzie się zatrzymują).
- Należy wykorzystać do obrony wszystko, co mamy pod ręką: długopis, dezodorant, kij czy kamień - tłumaczy Paweł Jagodzik, instruktor krav magi, organizator zajęć "Bezpieczna kobieta".
Gwałciciele kończyli marnie
Zdzisław Marchwicki, urodzony w Dąbrowie Górniczej, zabił i zgwałcił 14 kobiet, usiłował napaść też na siedem innych.
Wampir z Zagłębia na przełomie lat 60. i 70. atakował kobiety od tyłu tępym narzędziem. Został skazany na śmierć. Wyrok wykonano w 1977 r. O sprawie napisano książkę, został również nakręcony film "Anna i wampir".
Joachim Knychała z Bytomia zabił i zgwałcił 6 kobiet, usiłował 7. Zwyrodnialca skazano na śmierć. Zawisł na stryczku w 1985 r.
Mieczysław Zub w okolicach Rudy Śl. i Świętochłowic zabił 4 kobiety, a 13 zgwałcił. Nazwany "Fantomasem", działał między 1977 a 1983 r. W 1985 r. popełnił samobójstwo w więziennej celi.
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Przewozy Regionalne umierają w woj. śląskim [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?