ODPOWIEDŹ:
O to, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, zapytaliśmy doktora Łukasza Depę z katedry zoologii Uniwersytetu Śląskiego. Oto jego odpowiedź:
- Owady, o których mowa, są gatunkiem inwazyjnym. Ten konkretny to biedronka arlekinowa, którą w dziewiętnastym wieku sprowadzono do Stanów Zjednoczonych oraz Europy w celu zwalczania mszyc. Pochodzi ona z południowo-wschodniej Azji. W dzisiejszych czasach owady te wymknęły się spod kontroli, dlatego stanowią zagrożenie dla rodzimych biedronek. W okresie jesiennym możemy zaobserwować masowe wędrówki biedronek, które przemieszczają się w tereny górzyste. W czasie tego przesiedlenia mogą pojawiać się w zagłębieniach, takich jak framugi okienne czy futryny.
Dr Depa informuje również o możliwych podrażnieniach, jakie może powodować bezpośredni kontakt z insektami.
- Wydzielają one płyny obronne, szczególnie szkodliwe dla oczu. Przyczyną ich agresji wobec człowieka jest brak pożywienia. Biedronki mogą ugryźć, jednak nie ma w tym zagrożenia dla życia człowieka - mówi
Zobacz więcej interwencji w ramach Mojego Reportera DZ
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Przewozy Regionalne umierają w woj. śląskim [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?