18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Skąd u nas tyle biedronek? One gryzą. To inwazja!

Iwetta Makieła
Biedronka arlekinowa - w 2006 r. naukowcy polscy po raz pierwszy określili ją mianem owada inwazyjnego
Biedronka arlekinowa - w 2006 r. naukowcy polscy po raz pierwszy określili ją mianem owada inwazyjnego swiatmakro.com
W ostatnich dniach obserwuję latające w powietrzu biedronki. Zaskakująca jest nie tylko ich obecność o tej porze roku, ale i agresja, jaką wykazuję wobec ludzi. Skąd się wzięły? - pyta nasz Czytelnik. Dziennik Zachodni odpowiada. ZOBACZ WIDEO

ODPOWIEDŹ:

O to, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, zapytaliśmy doktora Łukasza Depę z katedry zoologii Uniwersytetu Śląskiego. Oto jego odpowiedź:

- Owady, o których mowa, są gatunkiem inwazyjnym. Ten konkretny to biedronka arlekinowa, którą w dziewiętnastym wieku sprowadzono do Stanów Zjednoczonych oraz Europy w celu zwalczania mszyc. Pochodzi ona z południowo-wschodniej Azji. W dzisiejszych czasach owady te wymknęły się spod kontroli, dlatego stanowią zagrożenie dla rodzimych biedronek. W okresie jesiennym możemy zaobserwować masowe wędrówki biedronek, które przemieszczają się w tereny górzyste. W czasie tego przesiedlenia mogą pojawiać się w zagłębieniach, takich jak framugi okienne czy futryny.

Dr Depa informuje również o możliwych podrażnieniach, jakie może powodować bezpośredni kontakt z insektami.

- Wydzielają one płyny obronne, szczególnie szkodliwe dla oczu. Przyczyną ich agresji wobec człowieka jest brak pożywienia. Biedronki mogą ugryźć, jednak nie ma w tym zagrożenia dla życia człowieka - mówi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo