Maria Meyer, aktorka Teatru Rozrywki w Chorzowie, na targach szuka kwiatów, sadzonek roślin, starych dzbanów i ozdobnych talerzyków. Marta Fox, znana pisarka, z zamiłowaniem przeszukuje giełdy staroci w poszukiwaniu biżuterii i porcelany. Jak zapewnia, targowiska pozwalają spełnić marzenia.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Bartosik: Prawdziwe zakupy na targu KOMENTARZ REDAKCYJNY
Okazja kusi
W przyszłą sobotę po raz 12. w Katowicach ruszy Śląska Giełda Zimowa. Zapaleńcy, którzy zimę spędzają na stokach narciarskich, znajdą tam wszystko, co niezbędne do rozpoczęcia sezonu. Aż dziw, że giełda nie przegrywa konkurencji ze zwykłymi czy internetowymi sklepami.
- Sam wcześniej kupowałem sprzęt przez internet, dlatego wiem, że zdjęcia nie oddają prawdy - mówi Andrzej Bodecki, jeden z organizatorów giełdy. I jak wyjaśnia, buty czy spodnie narciarskie najlepiej przymierzyć osobiście. Ludzie o tym wiedzą i od 12 lat chętnie przychodzą na giełdę. - Tym bardziej że tu można spotkać naprawdę okazjonalne ceny - dodaje.
I ten wyjątkowy klimat
W każdą środę i sobotę tysiące ludzi z całego regionu zjeżdża do centrum Będzina. Targ miejski zaczyna tętnić życiem. Większość kupujących zna stragany w głównej części placu. Jednak tuż za nim zaczyna się jakby drugi targ. Mniej profesjonalny. Ciągnie się wzdłuż wałów Czarnej Przemszy i dalej między drzewami w parku.
Na rozłożonych na ziemi kocach czy na prowizorycznych stolikach do wyboru są ozdobne moździerze, porcelana, obrazy, archiwalne numery czasopism, książki, młynki do kawy, płyty z filmami dla dorosłych czy dyski do komputera. Dosłownie wszystko, co lata świetności ma już za sobą.
- Uwielbiam takie miejsca. Kiedy tylko przyjeżdżam do jakiegoś nowego miasta, od razu pytam się, gdzie jest targowisko - przyznaje Marta Fox. Dodaje, że na jednej z giełd staroci znalazła srebrny pierścionek, który okazał się spełnieniem jej młodzieńczego marzenia. - Kiedy byłam studentką, podobny oglądałam na wystawie w Polsrebrze. Marzyłam, że kiedyś go kupię. Udało się po 40 latach - mówi.
Szperanie wciąga
Także Maria Meyer przyznaje, że nie wyobraża sobie życia bez buszowania po targach. - Odwiedzam je nie tylko w poszukiwaniu oryginalnych przedmiotów. Na targach można porozmawiać z ludźmi, zapytać sprzedawcę o historię filiżanki czy talerzyka, które sobie upatrzyliśmy - tłumaczy.
Prawdziwe cudeńka, które mają własne historie, znajdziemy w Mikołowie (w niedzielę po pierwszej sobocie miesiąca), w Cieszynie (pierwsza niedziela miesiąca), Dąbrowie Górniczej(trzecia niedziela miesiąca) czy w Rudzie Śląskiej (trzecia sobota miesiąca). Warto zajrzeć.
Gdzie jeszcze można znaleźć ciekawe rzeczy na targowiskach? Piszcie w komentarzach
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?