Wszystkich Świętych w Sośnicy wyjątkowo przygnębiające [ZDJĘCIA]

Do wubuchu doszło na terenie firmy Allcar, która zajmuje się dystrybucją i składowaniem gazów przemysłowych, jeden z pracowników przypadkowo uszkodził zbiornik propanu-butanu o pojemności 3 m sześc. Ulatniający się gaz eksplodował. Wybuch zniszczył jeden z sektorów cmentarza, z którym sąsiadowała firma.

Nikt nie ucierpiał, jednak straty są ogromne. Co więcej, okazało się, że Allcar nie jest ubezpieczony. Prezes spółki, Mirosław Jasiński, zobowiązał się jednak pokryć wszystkie koszty związane z naprawą nagrobków.

Do tej pory wpłynęło do niego przeszło 130 roszczeń. W większości są to jednak drobne uszkodzenia. Całkowicie lub w dużym stopniu zniszczonych pomników jest ok. 30. To one zostaną naprawione w pierwszej kolejności.

- Pierwsze prace naprawcze ruszą w ciągu najbliższych dni, ale z pewnością nie przed 1 listopada. Tak wielu zleceń nie uda się zrealizować wcześniej. To wymaga zaangażowania kilku zakładów kamieniarskich, które w tym okresie mają szczególnie dużo pracy - mówi Mirosław Jasiński. Dodaje również, że przy sprzyjających warunkach możliwe jest ukończenie wszystkich napraw do świąt Bożego Narodzenia. Wiele zależy jednak od pogody.

Na naprawy przyjdzie poczekać, można jednak rozpocząć sprzątanie.

- Sprzątanie cmentarza trwa cały czas. Część już zrobiliśmy, ale czeka nas jeszcze dużo pracy. Ludzie własnymi siłami postanowili oporządzić teren wokół grobów swoich bliskich. Oczywiście nie wszystko mogą uprzątnąć sami. Gruz jest składowany na jednym miejscu, a my sukcesywnie wywozimy go. Tu również pan Jasiński zadeklarował pomoc - mówi ks. Sławomir Tomeczek, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych.
- Gruz wywieziemy z cmentarza przed Wszystkimi Świętymi - zapewnia Jasiński.

Legalne wieńce

Straż Leśna apeluje - gałęzie do przystrajania grobów kupujmy wprost od leśników.
Trwa ogólnopolska akcja "Stroisz" w ramach, której na targowiska, bazary oraz w okolice cmentarzy ruszyły patrole Straży Miejskiej i Leśnej. Funkcjonariusze sprawdzają czy gałęzie iglaków wykorzystywane do robienia wieńców lub stroików pochodzą z legalnego źródła. Za kradzieź i handel grozi mandat do 500 zł. W ubiegłym roku ukarano 438 osób. Szczególną uwagę strażnicy poświęcą terenom południowo-wschodnim kraju. Sprawdzani będą jednak nie tylko sprzedawcy, ale również samochody poruszające się po drogach leśnych. a nawet jedynie w poblliżu lasu. Akcja potrwa do 31 października. JK

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO