- Pierwsi ludzie byli tu już ponoć o 4 rano. Chcieli zająć sobie miejsce. Ja czekam od 7.45 - mówi Ewald Pawełek, którego spotkaliśmy w poradni około 12.
Pan Ewald właśnie odstał swoje w kolejce do… kolejki.
- Tutaj trzeba czekać, żeby dostać termin, w którym można się zarejestrować. Dopiero w ten wyznaczony dzień można stanąć już we właściwej kolejce i umówić datę samej wizyty - tłumaczy pan Pawełek.
Razem z nim w budynku przychodni czekało kilkadziesiąt, a nawet kilkaset osób. Niektórzy przyjechali z daleka, pan Ewald aż z Koszęcina, w większości są to ludzie starsi.
- Nikogo nie obchodzi nasza sytuacja. Czekamy tu, tak naprawdę nie wiemy do końca co mamy robić, gdzie stanąć. Nikt nie odbiera telefonów - żali się jedna z pacjentek.
Do pacjentów wyszedł dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca, prof. Marian Zembala. Próbował załagodzić i wyjaśnić sytuacje.
Kolejka już została nieco rozładowana. W najbliższych dniach wciąż może być tłoczno, ale nie przewiduje się aż takich tłumów.
Skąd w poradni nagle taka kolejka? Placówka nie prowadziła rejestracji na przyszłoroczne terminy od maja.
- Nie mieliśmy już wolnych terminów. Rejestrację wznowiliśmy od listopada i wszyscy pacjenci zjawili się właśnie dziś. Robiliśmy co w naszej mocy, żeby ten tłok rozładować. Działały wszystkie okienka. Ale taka ilość ludzi musiała zablokować przychodnię - mówi Dorota Włodarczyk, pielęgniarka odpowiedzialna za koordynacje w Poradni Kardiologicznej ŚCCS.
Tylko dziś zarejestrowano ok. tysiąca ludzi.
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?